03 kwietnia 2018

Od Peruna CD Fragonii

 — Przeżyje. — odpowiedział basior, delikatnie obejmując swoją ukochaną. — Po prostu jest wyczerpana. Nic dziwnego, po tak długiej podróży.. Jean potrzebuje snu i odpoczynku. — Chciał też powiedzieć "i silnej kroplówki", ale się powstrzymał. Nie chciał dokładać swojej malutkiej więcej zmartwień. 
   Zamiast tego ją po prostu czule pogłaskał i pozwolił jej wtulić się w swoje ramię. W tym momencie Perun nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Właśnie siedział obok ukochanej dziewczyny, z którą założy — a może już założył, zależy jak na to spojrzeć — rodzinę. Będą mieli dziecko. Wszystko będzie dobrze, są u niego w domu, gdzie nikt nie będzie im przeszkadzał. Żadnych docinek, żadnych krzywych spojrzeń. Będzie po prostu dobrze. Tylko cisza i spokój. Tak do końca świata, o ile ten w ogóle zechce nastąpić. A najlepiej byłoby, żeby jednak trochę poczekał. W końcu wypuścił Fragonię z objęć i uśmiechnął się do niej.
 — Zrobić ci herbaty? Meliski? — zapytał, głaszcząc dziewczynkę po ramieniu. — Zrobię ci herbaty, dobrze robi na bóle brzucha. Przy okazji może oprowadzę cię po domu.. Chodź, będzie fajnie.
   Wziął malutką za rękę i razem zeszli do kuchni. Oparł rękę na włączniku światła, zapalając podłużne lampki przyczepione do sufitu. Dały jasne, lecz łagodne światło. Musiał je zamontować, po tym jak stary żyrandol po prostu spadł, rozbijając się o ziemię. Teraz nie będzie już takiego problemu. Wszystko było sprawdzone pięć razy, a niesprawne rzeczy wymienione na nowe. Pstryknął przełącznik w czajniku, aby woda się zagrzała. Wyciągnął też kubek i wrzucił do niego torebkę herbaty.
 — No, opowiadaj. — Uśmiechnął się do Fragonii. — Co tam się u was działo?

Frago?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits