11 lutego 2018

Od Valory C.D Somin [+18]

Majteczki Valory były już całe mokre. Ocierała się o udo Somina swoim kroczem, wjeżdżała coraz wyżej i wyżej. Wydawała przy tym ciche westchnienia, Somin również ledwo już wytrzymywał.
Wtedy zerwał się z łóżka i przewrócił dziewczynę na łóżko. Zamienili się miejscami, teraz to brunet był na górze, a ona na dole. Valory popatrzyła się na niego z rozkoszą i przygryzła swoje duże wargi pomalowane ciemnoczerwoną szminką. Somin pocałował ją namiętnie w usta i po chwili zjechał niżej. Dobrał się do do jej majteczek w tym samym kolorze, co jej stanik i zdarł je z Val. Majtki czarnowłosej dziewczyny wylądowały na ziemi, a Somin w tym czasie dobrał się do jej muszelki. Na początek delikatnie zaczął zataczał kółeczka wokół jej szparki, na co Valory zareagowała jękiem. Chciała więcej, jednak Somin postanowi się z nią podrażnić. Dziewczyna zamknęła oczy i całkowicie poddała się brunetowi. On w tym czasie postanowił, że skończy bawić się z Val i wsunął w nią dwa palce. Ciało dziewczyny wygięło się w łuk, a z jej ust wyrwał się głośny jęk. Valory objęła Somina i wbiła mu w plecy swoje długie czerwone pazury. Chłopak mruknął coś pod nosem, ale czarnowłosa nie zrozumiała tego. Somin po raz drugi włożył w nią palce, tym razem nie wyciągnął ich tak szybko. Badał każdy milimetr jej wnętrza, a dziewczyna pojękiwała. Czuła się znakomicie, jednak Somin wyciągnął w końcu z niej swoje magiczne paluszki, które potrafiły zdziałać cuda. Val przyszedł do głowy pewien pomysł. Złapała głowę swojego przyjaciela i wsunęła ją między swoje uda.
- No dalej - zachęciła go bruneta z figlarnym uśmiechem malujący się na jej ustach. - Pokaż, co potrafisz.
Somin już wiedział, co ma robić. Zaczął delikatnie lizać jej krocze, potem coraz mocniej. Coraz głębiej wpychał swój język, dziewczyna jęczała coraz głośniej. Brunet postanowił znowu podrażnić się z Val i przygryzł delikatnie jedną z jej warg sromowych. Dłonie czarnowłosej zacisnęły się na jego włosach. On przyssał się do jej miejsca intymnego i zlizywał soki, które z niej wypływały.
Valory podobało się to. Kochała jak się do niej dobierał, jak się nią zajmował. Miała do tej pory wielu partnerów seksualnych, jednak chwile spędzone z Sominem były wyjątkowe. Somin miał coś w sobie, Valoru to uwielbiała. Brunet dalej ją pieścił i to mocniej niż przedtem, co wyrwało dziewczynę z zamyślenia.
Somin wyciągnął swoją głowę i zaczął ją całować po chudym brzuchu. Jego ręce sięgnęły do czerwonego stanika Valory. Rozpiął go i odpiął go. Rzucił nim gdzieś daleko, a ten przez chwilę poszybował w powietrzu i wylądował na podłodze pod drzwiami. Somin dobrał się do jej niemałych piersi i zaczął się nimi bawić. Jedną wziął do ręki, drugą ssał. Valory w tym czasie miziała go po plecach, zataczają koła. Brunet przygryzł sutka dziewczyny i mocno ścisnął drugą pierś. Somin cicho pojękiwał. Ciało Valory po raz kolejny wygięło się i po chwili znowu opadło na łóżko. Po chwili takiej zabawy Val nie wytrzymała i przewróciła na bok Somina. Dobrała się do jego spodni i szybkim ruchem zsunęła je z chirurga. Chwyciła jego wielkiego członka w dłoń i zaczęła się nim bawić. Somin chwycił jej głowę i popchnął ją delikatnie w stronę swojego kolegi. Ta zaś zaczęła go lizać i ssać. Somin w tym czasie przytrzymywał i coraz głośniej pomrukiwał z rozkoszy. Valory jeździła ustami w górę i w dół, wpychając go sobie do samego gardła. Chciała dać z siebie wszystko. W końcu poczuła w ustach cudowny smak ptasiego mleczka, które wystrzeliło z członka jej przyjaciela.
Oboje byli cali zdyszani i mokrzy, jednak żadne z nich nie chciało przestać. Tak dobrze im ze sobą było.
Somin wziął w objęcia Valory, pocałował ją czoło i usadowił na swoim członki, a ona jęknęła. I wtedy otworzyły się drzwi do pokoju. Oboje, jak jeden mąż, spojrzeli w tamtą stronę. W drzwiach stała dziewczynka z brązowymi włosami i torbą zakupów w ręce. Jej spojrzenie wyrażało zszokowanie. Zakupy upadły na ziemię, pomidor wypadł z torby i potoczył się przed siebie. Zatrzymał się dopiero, kiedy uderzył w stanik Valory.
- S-Somin? - powiedziała cicho dziewczynka.
Somin był zakłopotany, został nakryty przez nią na uprawianiu seksu z obcą kobietą. Zanim jednak zdążył coś powiedzieć, Valory zapytała:
- To twoja kuzynka Fragonia? - i nie czekając na odpowiedź bruneta zaproponowała z uśmiechem: -Może zechciałabyś do nas dołączyć? Może być ciekawie.


Somin? Fragonia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits