05 lutego 2018

Od Syriusza C.D Ravenis

  No kurwa... Zaczynam się tego wszystkiego obawiać. Jakie ja mam niby zadać jej pytania? Co mogę chcieć od jakiejś obłąkanej pani naukowiec? Pierwsze, co przeszło mi przez myśl, to pytanie: "Jakiej jest pani rasy?". Odpowiedziała mi krótko: wilkołak. Mogłem się spodziewać. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego pracuje w Imperium, jednak takiego tematu wolałem nie ruszać. Być może za coś takiego ponownie mi się oberwie w ryj. Potem zapytałem, ile ma lat. Odpowiedziała: 26. Zgodziłem się i nie zamierzałem dłużej dyskutować na temat jej wieku.
  - Jak się tu dostałaś? Skoro jesteś wilkołakiem, dlaczego pomagasz tym, którzy wilkołaków tępią?
  Nigdy takiego postępowania Syriusz nie potrafił zrozumieć. Nie mieszał się w sprawy polityki, jednak widział, że Imperalczycy to w większość ludzie, którzy lubią zabijać magicznych i przeprowadzać na nich bolesne eksperyment. Kobieta milczała. Być może nie był to temat, który chciała poruszać. Mijały sekundy za sekundami, a Syrek nadal czekał zniecierpliwiony na odpowiedź kobiety. Kiedy w końcu otworzyła usta, a nasz bohater podniósł głowę, niecierpliwie wyczekując, aż w końcu padną jakieś słowa. Cisza sprawiała, że czuł się on bardzo nieswojo.
 - Gdybym ci powiedziała, wziąłbyś mnie za idiotkę. Poza tym, to nie istotne.
 - Aha. - odpowiedział po krótkiej chwili ciszy. - Spoko. Jak nie chcesz mówić, to nie mów, ale żądam jeszcze jednego pytania w zamian.
 - Dobra, mów.
 - Co teraz zamierzacie ze mną zrobić, paniusiu? - zapytał zmiennokształtny, nie owijając w bawełnę.

Ravenis? Jeżeli chcesz dłuższe opka, to mów 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits