26 lutego 2018

Od Syriusza C.D Ravenis [+16]

  Dwie, rządne cielesności bestie. Ona i on. Teraz byli tylko we dwoje, zamknięci w jednym pomieszczeniu. Co prawda, na podłodze, jednak i tutaj Syriusz był gotowy spełnić swoje żądze i pragnienia młodej pani doktor. Wydawała się taka piękna. Dopiero teraz dostrzegał jej atuty i te piękne, hipnotyzujące oczy. Była teraz tylko jego. Seksu nie uprawiał już od dobrych kilkunastu miesięcy. Nie był raczej typem szalonego napaleńca i nie robił tego z każdym. No... do dzisiaj. Nie znał jej w końcu długo. 
  Poznawał dopiero ciało młodej Ravenis. Jego ręce błądziły po jej talii i udach. Chciał się do niej dobrać jak najszybciej. Alkohol zdecydowanie podwyższył mu libido. Musiał jednak dać jej czas. Nie chciał być nachalny. Chciał, aby ona mu na to pozwoliła, chociaż jej uśmiech mówił sam za siebie. Chcę tego, Syriusz. Bierz mnie tu i teraz! A on z chęcią by to zrobił. Już miał zaczynać rozpinać koszulę dziewczyny, kiedy rudowłosa zajęła się jego bluzką. Włożyła mu ręce pod koszulkę i zdjęła zbędny kawałek materiału, który po chwili wylądował na jednej z butelek od winka. Mężczyzna był wniebowzięty. Wygląda na to, że jego partnerka nie zamierzała zostawać w spoczynku podczas ich pierwszej, wspólnej zabawy. Nie myśleli teraz nawet o konsekwencji tego czynu.
  Część ubrania Ravenis podzieliła los koszuli Syriusza. Chłopak nie zamierzał czekać na jej ruchy i zaczął masować dokładnie jej brzuch, od czasu do czasu również plecy. Dziewczyna mruczała pod wpływem jego kojącego dotyku i uśmiechnęła się, kiedy "przez przypadek" zahaczył on palcami o zapięcie od stanika. Nigdy nie lubił długich gierek wstępnych. Zbędna część bielizny młodej pani doktor została zdjęta. Od razu jego ręce zostawiły plecy rudowłosej i zaczęły pieścić sutki partnerki chłopaka. Cała drżała niespokojnie, jednak uśmieszek wciąż nie znikał z twarzyczki dwudziestoparolatki. 
  Na początku tylko delikatnie masował jej okrągłości, od czasu do czasu ściskając sutki, próbując zniecierpliwić trochę partnerkę i przyzwyczaić ją do swojego dotyku. Nie wiedział nawet, czy miał być tym pierwszym, czy ona już to wcześniej robiła z kimś innym. Na pewno nie miała partnera. Albo miała. Ale czy gdyby kogoś miała, zgodziłaby się na to? Nawet pod wpływem alkoholu? Bywały różne typy kobiet, ale ona nie wyglądała na taką... Syriusz tak naprawdę się nad tym nie zastanawiał. Polizał jednego z jej sutków. Rudowłosa zadrżała, więc zrobił to jeszcze raz. I jeszcze. Złapał go w zęby i zaczął delikatnie ssać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits