14 lutego 2018

Od Fragonii C.D Peruna

   — Tak? 
  Basior delikatnie przyspieszył swoje ruchy, wpatrując się jak zaczarowany we mnie. Wiedziałam już, co on chce zrobić i ja sama też byłam tego pewna. Mogło skończyć się jak przy Marco, ale już zbyt długo byłam samotna i chciałam ponownie poczuć tę bliskość. Tak mi tego bardzo brakowało. 
  Nie potrafiłam nic powiedzieć. Wpatrywałam się jak oczarowana w Peruna, delektując się przyjemnym masażem. Od czasu do czasu przybliżałam się do jego pyszczka i całowałam delikatnie jego nosek. Wiele razy pisałam różne swoje zboczone fanfiki, ale to zupełnie inny wymiar. Zdjęłam szybko swoją bluzkę i rzuciłam ją na bok. Nie przejmowałam się swoimi boczkami, ani tym, że za chwilę może zrobić mi się zimno. Sierść Peruniska wystarczająco mnie ogrzewała i nie wstydziłam się już pokazać bez ubrań. Bardzo tego chciałam. Czułam, że moje libido się podwyższa. Naprawdę nie wiem, co we mnie wstąpiło i dlaczego tak bardzo tego chciałam. Po prostu... 
  — Ja tego naprawdę chcę... — wyszeptałam, zasłaniając swoją zaczerwienioną twarz włoskami, jakbym miała nadzieję, że Perun nie zobaczy już więcej mojego rumieńca. 
  On odgarnął jednak moje włosy i przysunął swoją twarz do mojej, po czym po raz kolejny mnie pocałował. Wepchnęłam język do jego pyszczka i zaczęłam się nim ocierać o ząbki mojego ukochanego. Masowałam delikatnie jego tors. Perun oderwał się ode mnie na chwilkę tylko po to, aby zdjąć również swoją górną część garderoby. Teraz miałam lepszy dostęp do jego torsu, który zaczęłam delikatnie masować i obcałowywać. Miałam nadzieję, że to ten jedyny, na resztę mojego życia.

Wołku? Przepraszam.. ;_;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits