05 stycznia 2018

Od Reny CD Wilczka i Owieczki

Notka: Rena znajduję się pod zwierzęcą postacią

Poprzedni

- Czegoż tu szukasz przybyszu? Nie widać, że to miejsce jest zajęte? Teraz zmykaj, jeśli ci życie miłe.
Słowa tej istoty sprawiły, że moje ciało drgnęło. Były niczym lód - zimne i nieprzyjazne a zarazem w jej głosie kryło się coś pięknego. Byłam pewna, że ona nie mówi tego do mnie, że te słowa skierowała do kogoś innego... Tak, ona. Przyglądając się jej już jakąś chwilę doszłam do wniosku, że stworzenie to było płci żeńskiej.
Moje serce mimowolnie zaczęło bić szybciej, a przecież wiedziałam że nie mogła mnie zauważyć. Ciągle była zwrócona do mnie bokiem lub tyłem, a w dodatku przez ten cały czas nie ruszyłam się nawet odrobinę.  Może mnie wyczuła węchem? Albo potrafi coś innego czego nie wiem...
Dla bezpieczeństwa wolałam milczeć. Adrenalina sięgnęła poziomu, w którym nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego co robię. Czekałam aż ona podejdzie do jednego z wilków, w mojej zgubnej nadziei, adresata słów istoty.  Nerwowo zerkała to na nią to na wilki, wierząc że moje przypuszczenia się sprawdzą, jednak jak można się domyślić nic takiego nie nastało. Zamiast tego ona odwróciła się w moją stronę i znów przemówiła:
- Widzę cię.
Ta wypowiedź rozwiała wszelkie moje nadzieje. Wprawdzie nie wyglądała na bestię, która rzuci się na mnie, gdy tylko mnie zobaczy. Wręcz przeciwnie. Sprawiała wrażenie niezwykle pięknej ale i kruchej istoty. Jednak... to uczucie łudząco podobne do tego, gdy ofiara wpatrując się wprost w oczy drapieżnika zdając sobie sprawę z różnicy w ich sile i z tego że jeśli nie  ucieknie zginie, nie pozwalało mi odetchnąć. Z trudem pokonałam chęć ucieczki oraz opór wszystkich moich mięśni i wyszłam z ukrycia z całą pewnością siebie jaką ciało pozwoliło mi imitować. Nie odważyłam się jednak podejść na tyle blisko, by możliwy był między nami kontakt fizyczny. Dzięki takiej odległości mogłam szybko jej uciec w razie jakiejkolwiek konfrontacji.
- Nie jestem wrogiem. - powiedziałam spokojnie -  Nie mam zamiaru walczyć, po prostu obserwuję.


Wilczku? Owieczko? Nie znam was na tyle dobrze by wiedzieć jak zareagujecie więc.. sory za długość? Ale przynajmniej ktoś wam odpisał na to opko z listopada xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits