02 stycznia 2018

Od Peruna CD Fragonii i Persefony

— Hej, co robisz? — zaśmiał się basior, odwracając się przodem do dziewczynki.
— N..nic takiego. — uśmiechnęła się słabiutko, wtulając się w niego. To nawet całkiem przyjemne uczucie, pomyślał.
Przytulił ją do siebie z czułością, a także poczuł, jak stres powoli z niego schodził. Nadal stał w samych dresach, w których zazwyczaj spał, ale w łapie dumnie dzierżył ciemnoszarą koszulkę z logiem Pidżama Porno. Zamierzał się umyć i ubrać, żeby nie chodzić tak półnago po mieszkaniu. W końcu nie mieszkał już sam i nie miał już dziewiętnastu lat, a trzydzieści. Wypadałoby chociaż trochę ogarnąć swoje życie. Chociaż odrobinkę. No dobra, może zacznie od porannej toalety. Powiedział Fragonii gdzie idzie, po czym zmierzwił jej włoski i wręczył jej pilota do ręki, aby przez ten czas mogła sobie coś obejrzeć. Wziął resztę swoich ubrań, szczotkę do włosów, a następnie zamknął się z tym wszystkim w łazience. Nie przekręcał zamka, raczej nie bał się, że któraś z dziewczynek wejdzie mu do środka. 
Przepłukał pysk chłodną wodą i dokładnie umył zęby jakąś miętową pastą. Zazwyczaj to poranne ogarnięcie się nie zabierało mu dużo czasu, tak samo było i dzisiaj. Po kilku minutach wyszedł z łazienki, ubrany, czysty i pachnący jakimiś perfumami. Nawet nie pamiętał, skąd je miał, ale ten zapach mu się podobał. W drodze do salonu zdążył zdjąć z siebie sweter, który tylko bogowie wiedzą po co na siebie założył. Zastał Fragusię na kanapie, oglądającą jakiś serial w typie Trudnych Spraw. Nic nie powiedział, ale uniósł brew zdziwiony. Nie wiedział, że takie seriale powstają również w innych krajach. Po chwili po prostu przesunął kanapę bliżej telewizora i usiadł na niej, opadając na miejsce obok dziewczynki. Pisnęła cichutko, robiąc mu miejsce obok siebie. Perun pogłaskał ją po główce i znalazł sobie wygodniejszą pozycję, coś pomiędzy siedzeniem a leżeniem. Oczywiście nadal nie wchodził w przestrzeń osobistą swojej podopiecznej, rozwalił się jak Rosja na mapie na swojej połowie kanapy. Uśmiechnął się tylko do niej wdzięcznie, w tak szczeniacki sposób, w jaki nie uśmiechał się od czasów skończenia studiów. 

Frago? Wybacz długość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits