28 stycznia 2018

Od Fragonii i Persefony C.D Peruna

  Brunetka nawet nie chciała słyszeć o rozmowie z basiorem. Wiedziała już, o co mogło chodzić. W jej oczach pojawiły się łzy. Perun spojrzał zdenerwowany na dziewczynkę i wyciągnął do niej swoją łapę, jednak brunetka tylko się cofnęła. Nogi miała jak z waty cukrowej. Czuła, że nie mogła wziąć oddechu. Basior widział, że dzieje się z nią coś złego. Spojrzała na Persefonę jak na samą Mroku, a czarnowłosa wiedziała, że źle postąpiła i swoim zachowaniem tylko pogorszyła sytuację swoją i swojej siostrzyczki. 
  Chciała coś powiedzieć, jednak Fragonia wybiegła z pomieszczenia. Perun już chciał rzucić się pędem przed siebie, kiedy zatrzymała go czarnowłosa. Zaczęła myślami namierzać swoją siostrę. Kiedy tylko ją dotknęła, kontakt został momentalnie przerwany, a czarnowłosa upadła na ziemię. Nigdy nie poczuła czegoś takiego. Zawsze były nierozłączne. Jakim cudem brunetce udało się przeraź tą więź?! 
  - Goń ją! - krzyknęła po chwili czarnowłosa, upadając. 
  Basior nie zważał już na leżącą obok nastolatkę. Zależało mu tylko na tym, aby dogonić jak najszybciej brunetkę i porozmawiać z nią o swoich uczuciach. Przepłoszył ją. Przepychał się między innymi ludźmi. Zaraz za nim biegła Persefona, chyba jeszcze bardziej przerażona od niego. Czuła się tak, jakby ktoś wyrwał jej z piersi połowę serca. Jakim cudem... Jeżeli jej szybko nie znajdzie, dziewczynie nie pozostaje wiele energii życiowej i może nie przeżyć więcej, niż dwóch lat. Może pozostaną jej tylko miesiące...
  - To moja wina... - wychrypiała po chwili przez zęby. [...]

  Fragonia w tym samym czasie wsiadła do pobliskiego autobusu, który miał ją zawieść jak najdalej od tego przeklętego miejsca. Myślała o tym wszystkim. Myślała o swoim dawnym internacie, o Marco... Może to i lepiej, że zniknie z ich życia. Tak... tak właśnie będzie dla nich najlepiej. Zamierzała wstąpić do swojego starego internatu, aby pożegnać się z Gangreną i na powrót wyjechać. Nikt jednak nie spodziewał się, że los młodej tak się potoczy. Wypadek autobusowy. Dziewczynka nie pamiętała zbyt wiele z tego wydarzenia. Pamiętała jedynie okropne odgłosy karetek.

Perun? Zazębiam fabuły. Tera Frago trafi na te kilka miechów do Somina, więc zostaje ci tylko Persefona i Dariusz. [*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits