23 stycznia 2018

Od Florence C.D Jeanette +18

Jean brnęła przed siebie niczym huragan. Jeszcze przed chwilą stała przed Florence, czarując ją swoim ciałem, kiedy jakby w ułamku sekundy, bez urozmaiconej gry wstępnej, przeszła do minetki.

Podejście partnerki doprowadziło do tego, że niebiesko włosa czuła, iż jest wilgotna, nie wiedząc, nawet kiedy zaczął robić jej się kisiel. Była tak zafascynowana, że jej myśli do niczego innego nie zmierzały niż do odczuwania rozkoszy.
Położyła ręce na barkach towarzyszki. Wraz z rozmaitszymi doznaniami, zaciskała je z większą siła.
-Nie kończ tego...- szepnęła. - Nie przestawaj.
-Nie zamierzam -odrzekła uwodzicielsko ruda, tym samym nabierając jeszcze więcej pewności.
Jej język szalał coraz to bardziej i bardziej, po chwili Flor odczuła, iż partnerka stała się wręcz ostra. Drażniła jej łono, zapewniając o więcej krzyków i jęków. Objęła leciutko zębami czułe miejsce i zaczęła ssać. Kobieta zamknęła oczy. Z jej ust wydobywało się mnóstwo jeszcze głośniejszych dźwięków. Coraz więcej jęków, coraz to nowsze doświadczenia. Jean raz lizała z większa siła, raz sobie darowała, raz wsadzała język głębiej, raz tylko leciutko muskała.
To wszystko intrygowało Flor! Całe podejście i technika! Bez najmniejszej chwili wytchnienia!
Jean smakowała jej od każdej strony, zwiedziła każdy najmniejszy punkt. Flor nie chciała niczego zmieniać. Czuła się, jakby Jean znała dokładnie jej preferencje. W pewnym momencie pieszczot poczuła znajome uczucie tego, iż dochodzi. Była tego coraz bliżej, zacisnęła z całej siły dłonie, przyspieszyła chaotycznie oddech... Aż w końcu... ORGAZM!
Ruda położyła się obok Flor i popatrzyły sobie głęboko w oczy. Niebiesko włosa ucałowała ją w usta, powtarzając to kilkakrotnie. Widząc puste miejsce na szyi dziewczyny, zostawiła tam po sobie malinkę. Jean mruknęła cicho. Dostrzegając, jak jej towarzyszka zamierza tym razem już na dobre usadowić się na górze, powoli wstała, tak aby opierać się teraz na kolanach. Za nią i wstała Flor. Patrząc na siebie z naprzeciwka, nie było nic innego jak odbyć kolejny namiętny pocałunek. Jean wepchnęła język Flor niemalże do gardła, a tej się to nadzwyczaj podobało (jak chyba większość rzeczy tego wieczoru). Lekko ugryzła wargi rudej, złapała ją za włosy. Stawała się coraz bardziej namiętna oraz agresywna, co chwilowo zakłopotało Jean. Wykorzystując zwrot akcji, czerwono oka zaszła partnerkę od tyłu. Chwyciła ja w talii, aby ta nie postanowiła teraz jej 'uciec'. Położyła ręce na jej biuście. Zaciskała z uczuciem sutki Jean, dostarczając kolejnych pieszczot. Chciała, by była teraz tylko dla niej. Tak jak ona zadbała o Flor, tak Flor chciała zadbać o nią.
Wciąż całowała po całym ciele. Gdy zdjęła dłonie z jej piersi, miała teraz możliwość wykorzystania palców w inny sposób. Nie czekała zbyt długo, aby włożyć je do waginy Jean. Nakręcona szybko przystąpiła do działania. Rudą przeszedł dreszcz i mimowolnie podskoczyła do góry. Nie spodziewała się tego, na pewno nie w tym momencie! Przekonała się, iż niebiesko włosa także nie była zwolennniczką gier wstępnych. Włożywszy prędko jeden palec, Flor dbała o to aby partnerce się nie nudziło i tak bynajmniej nie było. Jean jęczała.
Nagle "bezlitośnie" czerwono oka wsadziła aż TRZY palce. Jean krzyknęła. Kolejny ruch, którego się nie była w stanie przewidzieć. Nie żeby się nie podobało, ale jednak był to dla niej duży szok.
Flor kręciła różnorodnie, nabierała więcej pewności, budziła u partnerki kolejne odczucia. Nie przestawała, nawet na chwile się nie zatrzymywała. Wyjmowała. Wkładała. Wyjmowała. Wkładała. I tak z każdym razem mocniej. Kobieto-wilczyca prędko wytrysnęła przezroczystą mazią. Flor szybko wyciągnęła palce. Znów leżały obok siebie i znów popatrzyły na siebie uwodzicielskimi spojrzeniami.


<Jeanatte? Wybacz, że takie słabe, ale jakoś wyszłam z wprawy ;-; No i jeszcze sorry, iż tyle było czekania ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits