"Jeśli ktoś ma zamknięte oczy, nie łatwo jest przejrzeć go na wylot... "
[sevil-s + shilin] |
GODNOŚĆ: Ta postać nie posiada swojego imienia. W sumie to tylko głupia nazwa. Bez żadnego problemu można by ją nazywać Piekarnik albo Odkurzacz. Jednak na tym świecie było by to co najmniej dziwne i nienormalne, więc przyjęła sobie imię Mikasa a nazwisko jej nie obchodzi.
STRONNICTWO: Wataha Karmazynowej Nocy. Jest bardzo lojalna jednak ceni sobie swoją osobę i raczej idzie na zysk niż stratę.
PŁEĆ: Kobieta. Chociaż trochę odbiega od standardów typowej współczesnej kobitki. Nie ciągnie jej w stronę zakupów czy też ploteczek o jakichś typowo kobiecych pierdołach. Szczerze? Wolałaby nie urodzić się kobietą a właśnie facetem. Również na przyszłość nie chciałaby zostać kurą domową.
ORIENTACJA: Demiseksualizm - Osoba demiseksualna to taka, która nie odczuwa „pierwszorzędnego” wrażenia seksualnego, a jedynie „drugorzędne”. Nie kwalifikuje się więc w stu procentach ani pod seksualizm, ani pod aseksualizm. Czyli odczuwa pociąg tylko do osób, z którymi wcześniej łączy ją więź emocjonalna.
WIEK: Straciła rachubę czasu. Nie liczy, bo po co? Powyżej 500 na pewno. Jest nieśmiertelna dlatego iż jest w połowie maszyną. Również nie starzeje się z tego powodu, co chyba jest oczywiste. Wygląda na 18 lat.
RASA: Nie posiada takowego odpowiednika. Wilkołak - ponieważ potrafi z ludzkiej formy przekształcić się w wilczą oraz na odwrót. Ale również nie jest nim do końca, poprzez przeszczepione części maszyn. Stała się więc jakimś dziwnym robotycznym stworzeniem.
SYMPATIA: Tak od razu to raczej nie możliwe. Problem w orientacji.
RODZINA:
• Łosoś - Nie jest ona jej rodziną jednak Mikasa uważa ją za jej członka. Łosoś często pomaga dziewczynie pomimo, że prawie wcale jej nie zna. Mikasa zna ją jedynie pod pseudonimem " Łosoś " i tak szczerze nic o niej nie wie. Tylko gdzie mieszka.
• Reszta to dla Mikasy tylko wypierdki tego świata...
STANOWISKO: Bezrobotna. Czasami podejmuje się jakiejś pracy dorywczej albo porostu jakiegoś zlecenia. Ale to różnie z nią bywa.
CHARAKTER: Powiadają, że oczy to zwierciadło duszy człowieka. Mówiono, że patrząc w oczy wdzieramy się do wnętrza człowieka z jednej strony to prawda, przecież ta część oka jest otwarta, to takie nasze małe okno na świat. Zdarzają się jednak osoby, które je jednak zamykają. Bezpośredni kontakt duszy z życiem. Mówią, że życie wysysa duszę. Dlaczego rozmawiając z kimś czasami spoglądamy temu komuś w oczy? W ten sposób ludzie poznają nasze wszystkie najskrytsze wewnętrzne sekrety, dowiadują się wszystkiego bez użycia jakichkolwiek słów. Czy to nie okropne ? Wszystko zostaje z nas wyciągnięte i nic na to nie poradzimy. Od czasów pewnych wydarzeń zawsze i nawet do dziś zasłaniała oczy czarnym bandażem. Dlaczego ? Wpajano jej ten sam ferment do głowy nieustannie. W takim stopniu, że bidulka nabawiła się przez to całkiem sporej awersji do oczu. Ogromnie boi się jakiegokolwiek kontaktu wzrokowego. Powszechnie uważana za introwertyka oraz dziwaka. Mało mówi. Dawniej nikt nie liczył się z jej zdaniem więc dlaczego, ktoś teraz miałby ją wysłuchać ? Dlatego teraz raczej woli pełnić rolę cichego słuchacza. Uwielbia słuchać, nawet bardzo. Często daje ludziom rady nie obchodzi ją jednak to czy są dobre czy też nie. Dobre są dla niej, nie muszą być dla kogoś. Dodatkowo stała się bardzo bojaźliwa wobec ludzi nie jest również zbyt ufna. Osoba bardzo pokojowa a walkę odstawia dopiero na ostatnią chwilę. Jednak mimo tego, że unika walki nie znaczy, że nie walczy wcale czy też źle. Osoba także bardzo pamiętliwa oraz sentymentalna. Zawsze stara się żeby wszystko było takie same. Nie lubi zmian. Dla niej to po prostu strata. Nawet na zwykłym spacerze pochyli się po zwykły kamień i weźmie go z sobą, albo gdy się z kimś spodka zatrzyma sobie zakrętkę od butelki. Przeważnie zawsze posiada dobre zamiary, jednak tylko dla osób dobrze jej znanych. Na początku każdej znajomości jest opryskliwa, wkurwiająca, oraz okropnie zimna. Często bywa nie do wytrzymania oraz okropnie wymagająca. Dlaczego ? Powodem jest wieczne oczekiwanie tego samego od wielu osób w swojej przeszłości. Nikt nie przejmował się takim wyrzutkiem i odmieńcem jakim była Mikasa, więc dlaczego i ona nie może być taka dla innych ? Odpowiedź jest prosta. Może albo inaczej. Powinna. Nie przejmuje się niczym ani nikim. Nie zalicza się do altruistów. Również sama nie lubi otrzymywać pomocy jednak nie okazuje tego, ponieważ uważa, że tak trzeba. Również na takową nie oczekuje. Często ucieka do problemów w swojej głowie. Błądzi i buja w obłokach. A raczej kosmosie, który bardzo lubi. Ogółem jest osobą lekko wycofaną w uczuciach. Nierozumie dokładnie większości ludzi żalących się z powodu tego, że ktoś umarł. Dla niej umarł to umarł. Na ch.uj drążyć temat ?
• Łosoś - Nie jest ona jej rodziną jednak Mikasa uważa ją za jej członka. Łosoś często pomaga dziewczynie pomimo, że prawie wcale jej nie zna. Mikasa zna ją jedynie pod pseudonimem " Łosoś " i tak szczerze nic o niej nie wie. Tylko gdzie mieszka.
• Reszta to dla Mikasy tylko wypierdki tego świata...
STANOWISKO: Bezrobotna. Czasami podejmuje się jakiejś pracy dorywczej albo porostu jakiegoś zlecenia. Ale to różnie z nią bywa.
CHARAKTER: Powiadają, że oczy to zwierciadło duszy człowieka. Mówiono, że patrząc w oczy wdzieramy się do wnętrza człowieka z jednej strony to prawda, przecież ta część oka jest otwarta, to takie nasze małe okno na świat. Zdarzają się jednak osoby, które je jednak zamykają. Bezpośredni kontakt duszy z życiem. Mówią, że życie wysysa duszę. Dlaczego rozmawiając z kimś czasami spoglądamy temu komuś w oczy? W ten sposób ludzie poznają nasze wszystkie najskrytsze wewnętrzne sekrety, dowiadują się wszystkiego bez użycia jakichkolwiek słów. Czy to nie okropne ? Wszystko zostaje z nas wyciągnięte i nic na to nie poradzimy. Od czasów pewnych wydarzeń zawsze i nawet do dziś zasłaniała oczy czarnym bandażem. Dlaczego ? Wpajano jej ten sam ferment do głowy nieustannie. W takim stopniu, że bidulka nabawiła się przez to całkiem sporej awersji do oczu. Ogromnie boi się jakiegokolwiek kontaktu wzrokowego. Powszechnie uważana za introwertyka oraz dziwaka. Mało mówi. Dawniej nikt nie liczył się z jej zdaniem więc dlaczego, ktoś teraz miałby ją wysłuchać ? Dlatego teraz raczej woli pełnić rolę cichego słuchacza. Uwielbia słuchać, nawet bardzo. Często daje ludziom rady nie obchodzi ją jednak to czy są dobre czy też nie. Dobre są dla niej, nie muszą być dla kogoś. Dodatkowo stała się bardzo bojaźliwa wobec ludzi nie jest również zbyt ufna. Osoba bardzo pokojowa a walkę odstawia dopiero na ostatnią chwilę. Jednak mimo tego, że unika walki nie znaczy, że nie walczy wcale czy też źle. Osoba także bardzo pamiętliwa oraz sentymentalna. Zawsze stara się żeby wszystko było takie same. Nie lubi zmian. Dla niej to po prostu strata. Nawet na zwykłym spacerze pochyli się po zwykły kamień i weźmie go z sobą, albo gdy się z kimś spodka zatrzyma sobie zakrętkę od butelki. Przeważnie zawsze posiada dobre zamiary, jednak tylko dla osób dobrze jej znanych. Na początku każdej znajomości jest opryskliwa, wkurwiająca, oraz okropnie zimna. Często bywa nie do wytrzymania oraz okropnie wymagająca. Dlaczego ? Powodem jest wieczne oczekiwanie tego samego od wielu osób w swojej przeszłości. Nikt nie przejmował się takim wyrzutkiem i odmieńcem jakim była Mikasa, więc dlaczego i ona nie może być taka dla innych ? Odpowiedź jest prosta. Może albo inaczej. Powinna. Nie przejmuje się niczym ani nikim. Nie zalicza się do altruistów. Również sama nie lubi otrzymywać pomocy jednak nie okazuje tego, ponieważ uważa, że tak trzeba. Również na takową nie oczekuje. Często ucieka do problemów w swojej głowie. Błądzi i buja w obłokach. A raczej kosmosie, który bardzo lubi. Ogółem jest osobą lekko wycofaną w uczuciach. Nierozumie dokładnie większości ludzi żalących się z powodu tego, że ktoś umarł. Dla niej umarł to umarł. Na ch.uj drążyć temat ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!