11 lipca 2017

Od Pandory C.D Mobiusa

Mężczyzna nachylił się nade mną, przez co wyglądał, troszkę strasznie.
-Jeśli mógłbym spytać.. gdzie są panienki rodzice?
Oczy zaszły mi łzami, lecz szybko się ich pozbyłam, przecierając je ręką. Mężczyzna wyraźnie został zaskoczony, przez moją reakcję.
-Mojej mamy, nie ma już na tym świecie, a co do taty to jest w Imperium, z tego, co wiem.
Spojrzałam, za mężczyznę, gdzie przechodzili akurat mieszkańcy ów terenu.
-Mógłbym się dowiedzieć, jaki jest panienki cel?
-Hm... Nazywam się Pandora, nazwiska jestem niepewna, więc nikomu, go nie podaje i go nie używam. Nie miałam większego celu, chciałam tylko zobaczyć tutejsze życie.
Powiedziałam z uśmiechem do mężczyzny.
Mężczyzna zwany Mobius był wyraźnie zaskoczony moją odpowiedzią, ja tylko patrzyłam w jego głębokie niebieskie oczy, gdy mężczyzna miał zamiar odejść, nagle wypaliłam.
-Dziwne, że syn czystej królewskiej krwi pilnuje portalu, nieprawdaż?
Mężczyznę te słowa mocno zamurowały, ja podeszłam do niego.
-Przepraszam Mobius' ie Brandford' zie, czy zagrałbyś, zemną w grę?
Mężczyzna o błękitnych oczach i szytych końcówkach ust spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem.
-A jaka miałaby być, ta gra?
-Wiedząc, że musisz szybko wracać do pracy, zagramy, gdzie się ukrywa złocisty kulka. Więc jaka jest twoja decyzja?
Mobius zastanawiał się, jednocześnie mi się przyglądając.
-Zgoda.
-Wspaniale!
Złączyłam ze sobą ręce i się uśmiechnęłam, po czym szybko ściągałam z ramienia, moją torbę i wyjęłam z niej takie same kubki i jedną złotą kulkę.
-Są jakieś zasady?
Zapytał się niebiesko oki chłopak.
-A tak, na śmierć zapomniałam. Jak znajdziesz cztery razy kulkę, odpowiem ci na każde pytanie, lub przysługę jak nie znajdziesz jej wtedy, to samo tyczy się ciebie.
Więc zaczynajmy!
Postawiłam wszystkie kupki na ziemi i pod jeden schowałam kulkę.
-Jeszcze jedno, poziomów jest dziesięć.
Zaczęłam przesuwać powoli kupkami, po chwili zatrzymałam.
-Który?
Mężczyzna spojrzał na mnie jak na idiotkę.
-Ten środkowy.
Podniosłam kubek, a pot nim była złota kulka.
- Brawo.
Zaczęliśmy drugi poziom, też znalazł, ale od trzeciego do siódmego poziomu nic nie znalazł.
-Spokojnie jeszcze trzy próby. Który teraz?
- Ten.
Pokazał na pierwszy, podniosłam kubek.
-Brawo, jeszcze tylko jeden.
Kubki, aż się paliły, a chłopak nie mógł oderwać wzroku od kubków.
-Gdzie jest ostatnia kulka? Dobrze się zastanów.
(Mobius Brandford)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits