18 czerwca 2017

Od Youkami C.D Darkness

Youkami wesoło maszerując weszła do sypialni, uzbrojona w śmietankowego loda. Zatrzymując się w pół kroku rozchyliła usta. Miała coś mówić, jednak widząc niemalże jak go natura stworzyła gołego Darknessa, szybko zrezygnowała z tego co chciała.
-To ja to może tu zostawię..?- z trudem wybąkała.
Dziewczyna schylona i wpatrzona w podłogę postawiła na nią 'ścięty' rożek. Odwróciła się na pięcie, po czym jak najszybciej mogła wróciła do sąsiedniego pomieszczenia. Z czerwoną ze wstydu niczym burak ćwikłowy twarzą, usiadła na kanapie. Po niezbyt długiej chwili, do pokoju wszedł Wilkobójca. Zjadał właśnie dolną i ostatnią część śmietankowego loda.
-Ja wiem, że to twój dom, ale błagam, nie paraduj tak.- Yoku schowała twarz w kolana nie chcąc widzieć ubranego jedynie w bokserki Darka.
- No ale to na takie panienki- mężczyzna uśmiechnął się i przeczesał palcami swoje czarne włosy.
-Obawiam się, że w taki sposób nie wyrwiesz nikogo.- wadera skrzywiła usta i brwi w grymasie, nieco unosząc głowę.
Mężczyzna bez słowa odpowiedzi usiadł obok białowłosej. Wyciągnął rękę i zaczął ją drapać za uchem. Dziewczyna mimo tego, że starała się powstrzymać od mruczenia, w końcu poległa. I tak oto słychać było co chwilę pomruki zadowolenia, a sama You zaczeła się tulić głową do ręki Wisielca niczym mały kot, który od dawna nie był głaskany. Na twarzy basiora zagościł duży, na swój sposób dziwny uśmiech.
 
Darku? Zginiemy wszyscy~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits