-Hej, czekaj! Mam małą propozycję. - Zawołałem do Kasai.
-Jaką?
-Odprowadzę cię bezpiecznie do domu, a w zamian ty wprowadzisz mnie do środka. Okay?
-Przecież okolica jest bezpieczna. Dam sobie radę.
-Tak ci się tylko wydaje. W stronę tej jaskini doszłaś cała, ale te tereny są dosyć niebezpieczne. Możesz nie wrócić.
-Załóżmy, że wiem, o czym mówisz, ale dlaczego akurat ja mam ci pomóc?
-Cóż...
Zgubiłem swoją kartę i nie mam jak wejść do środka. Muszę wyrobić nową,
ale nie mam jak tam wejść. Dlatego... proszę cię o pomoc. - Nie
wiedziałem jak wytłumaczyć chęć wyposażenia się w broń palną, więc
zacząłem kłamać.
-Nie wyglądasz, jakbyś był z imperium.
-To wina tego, że dawno mnie tam nie było.
-No... dobrze, więc chodźmy.
Przyjęliśmy ludzkie postacie i szliśmy w stronę imperium. Już po godzinie byliśmy pod bramami.
~Kasai?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!