01 czerwca 2017

Kasai do Sarah

Wraz z moim bratem Saito chdziliśmy po ulicach miasta. Mieliśmy zamiar znaleźć sklep ze słodyczami, by kupić trochę tych smacznych smakołyków. Znaleźliśmy nasz sklep, znajdywał się na zakręcie, było tam dużo różnorodnych słodyczy.
-Ile tu słodyczy.
-Prawda, jest co wybierać.
-Są tu, lizaki, gumy, cukierki, zwierzęta do zjedzenia nawet kwaśne proszki są.
-Czym mogę wam pomóc?
Spytał sprzedawca.
-Poprosimy gumisie, węże, chrupki, 10 czekolad o smaku kakaowym i galaretki...
Mój brat wymieniał dalej słodycze, gdy ja zaczęłam rozglądać się po sklepie. Parę minut minęło, a ja skręcałam w kolejną alejek ze słodyczami.
-Kas
Usłyszałam wołanie brata.
-Już idę!
Gdy dobiegłam do brata miał on dwie duże torby.
-Dużo tego.
Powiedziałam.
-Masz racje. Dlatego ty bierzesz jedną, a ja drugą.
Kupiliśmy dwie torby, po czym wróciliśmy do domu. Gdy skończyłam rozlokowywać zakupy, wybiegłam z domu i poszłam, w kierunku parku tam natrafiłam na Sarah.
-Hayo Sarah.
Uśmiechnęłam się do dziewczyny, która w tym samym momencie się do mnie odwracała.

(Sarah)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits