12 kwietnia 2017

Od Isaac'a "Nowe znajomości"

Świt. Mężczyzna noszący imię Isaac właśnie ganiał jak szaleniec za motylami. Nudziło mu sie, a i tak nie miał nic lepszego do roboty. Dał sobie za zadanie złapać żółtego osobnika. Skrzydlaty przeciwnik zakręcał i leciał coraz to wyżej trzepicząc swoimi skrzydełkami, lecz wilkołak nie dawał za wygraną. Przybrał postać wilka aby zwiekszyć szybkość i zręczność. Nienawidził czuć się gorszym. Gwałtownie podskakiwał, wydając z siebie coś na kształt szczekania. Konkurent ignorował Isaac'a przez co ten jeszcze bardziej nakręcił się do działania.
Jeszcze cię dopadnę-warczał pod nosem, kłapiąc zębami.
Wybijał się z całych sił. Doskoczył. Byli na tej samej wysokości, lecz teraz miał inne zmartwienie. Otóż owad leciał nad pokrzywami, nad całym polem z wyrzadzajcymi krzywdę roślinami. Ha! Miał na to rozwiazanie. Dumny stał i się nie ruszał, czekał aż motyl przeleci nieprzyjemny obszar. Przyglądał się z satysfakcą, sycąc się optymizmem. Kiedy pod brzuchem motyla był ląd, Isaac bez zastanowienia skorzystał z mocy teleportacji. Nie wyszło to jednak tak jakby chciał. Wylądował w samym środku pola, a insekt nie przejmując się tym za bardzo po prostu odleciał.
-Ku**a!-darł się na cały las.
Co prawda można by powiedzieć, ze miał futro, aczkolwiek wiedział co się stanie kiedy przestanie już być basiorem, a stanie się mężczyzną. W desperackich skokach wybrnął jakoś z miejsca klęski. Tymczasem zrobiło się jeszcze weselej. Miał towarzystwo. Ktoś zza drzewa wyglądał. Jak miał w zwyczaju nie mógł poczekać na pierwszy ruch od strony przeciwnej tylko sam wyskoczył. Nie odbyłoby się bez skradania! Po paru zwinnych ruchach wyskoczył przed sam czubek nosa obserwowatora. Wilk uśmiechnął się. Możliwe, że widział całą sytuację, a możliwe, iż dopiero teraz się zjawił.
-Kim jesteś?-basior nie wytrzymał. Nawet nie dał dojść przybyszowi do słowa tylko od razu musiał wszystko wiedzieć. Nieufnie (co rzadko miał w zwyczaju) wykonał krok do tyłu. Bacznie przyglądał się temu co zrobi teraz nowy znajomy.
<Ktuś? Niekoniecznie płeć brzydka, kobiety w tym opowiadaniu też miło widziane hehe>

1 komentarz:

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits