09 kwietnia 2017

Od Fox - Walka z Kokatrysem

  Fox zaczynał powoli być znużony przy długimi zleceniami na potwory. Czy na prawdę pomocnik Śmierci powinien zajmować się takimi pierdołami? No a z drugiej strony... ostatnio wszystkie ludzkie sprawy, za które się zabrała... krótko mówiąc: zwaliła. Nic więc dziwnego, że Śmierć stracił do niej cały szacunek i zaufanie, jakie miał. 
  Ruda westchnęła, wpatrując się w furtkę wejściową na cmentarz. Gdzieś tam, w jego ciemnych odmętach czaił się sędziwy Kokatrys, którego życie miało zostać tego dnia zakończone. Z jakiegoś powodu wprawiało to dziewczynę w ponury nastrój, co raczej nie zdarzało jej się często. Ruszyła chwiejnym, nieśpiesznym krokiem w kierunku ponurej budowli.
  Wszedłszy do środka zauważyła, że jest ona mocno nadgryziona zębem czasu, a wręcz... wygląda, jakby zaraz miała się zawalić. Być może jedynie magia bazyliszka powstrzymuje ją przed tym. Cóż. Raz się umiera. Fox wzruszyła ramionami, po czym sprawdziła, czy klucz gładko wysuwa się z paska. Jak zawsze perfekcyjnie. Więc skąd tyle pomyłek? Coś musiało iść nie tak nie w momencie walki, a w momencie tropienia. Taaak... tropienie. Fox stwierdziła, że będzie musiała rozważyć opcję wynajęcia czegoś tropiącego. Albo kupienia czy udomowienia... nah...
  Pogrążona w rozmyślaniach nawet nie zauważyła, kiedy w pomieszczeniu pojawiła się ciężka, kamienna atmosfera, a przeciwnik pojawił na ścieżce. Niechybnie myślenie stałoby się przyczyną śmierci, tejże jakże uroczej osóbki, gdyby jej mięśnie nie zadziałały automatycznie, posyłając klucz perfekcyjnie w głowę stwora. 
  Tego również Fox nie zauważyła. Przeszła mimo, gdy konstrukcja Katedry zaczęła się walić. Czysto teoretycznie, huk walącego się budynku powinien wytrącić ją z ponurych rozmyślań. Czysto teoretycznie nie ma możliwości, by nie zauważyć, że... hmmm... no nie wiem, zaraz 30 ton grubej dachówki zwali ci się na łeb. Jednak czysta teoria najwyraźniej się poddała. Trzeba być na prawdę idiotą, by w momencie upadku dachu stać akurat centralnie pod dziurą. Takiemu stopniu idiotyzmu nawet czysta teoria nie daje rady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits