08 kwietnia 2017

Od Caotha do Fragonii

Rozglądałem się po mieszkaniu. Było dość duże i ładnie wystrojone. Stanąłem przy półce z książkami, w czymś co miało być zapewne salonem i przez chwilę przeglądałem zawartość jednej z nich. Po chwili do pomieszczenia weszła dziewczyna, która mnie tu zaprowadziła. Odstawiłem książkę na miejsce i odwróciłem się do niej z lekkim uśmiechem na ustach.
- To twój dom?- zapytałem ponownie się rozglądając na boki.
- Nie, znajomego.- odpowiedziała niemal od razu. Przez chwilę staliśmy w milczeniu. Nie wiedziałem jak zacząć rozmowę.
- Ładnie tu...- wypaliłem wreszcie, bez jakiejś większej intencji niż po prostu wypowiedzenie tego zdania. Naprawdę nie miałem zielonego pojęcia co powiedzieć w tej sytuacji. W dodatku nadal byłem w błocie. No właśnie! Błoto!
- Gdzie jest łazienka?- musiałem się w końcu umyć...

(Fragonia? Pliz, dont xd)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits