Spojrzałam w oczy mężczyźnie.
-Czy ty na prawdę zamierzasz to zrobić? - zapytałam szyderczo.
-Owszem.
-O ile?
-Dwie stówy.
-I piwo.
-I piwo. Założę się, że nie dasz rady wypić czterech szklanek naszej
whiskey duszkiem.
-Dobra, przyjmuję zakład - uścisnęliśmy sobie dłonie - po chwili niemalże
cały pub zebrał się, by obserwować zakład. Przede mną postawiono cztery
szklanice tegoż właśnie trunku.
-Trzy... - zaczął odliczanie krasnolud - Dwa... Jeden... Start! - pierwsza
szklanka poszła łatwo. Druga tak samo. Z trzecią było trochę gorzej, a przy
czwartej było dość ciężko. Ale dałam radę. Zaczęło mi się kręcić w
głowie. To był mój pierwszy i coś czuję że ostatni zakład na picie.
Zwłaszcza na pusty żołądek. To był zdecydowanie zły pomysł. Odebrałam
pieniądze i piwo, po czym wstałam od stolika i ruszyłam w stronę wyjścia.
Kiwałam się lekko. Uznałam, że poczuję się lepiej po kilku łykach piwa,
więc niezwłocznie upiłam trochę. Nie mam pojęcia dlaczego. Wyszłam z pubu.
Powoli szłam w nikomu nieznanym kierunku, bez wyraźnego celu. Kręciło mi
się w głowie. W takim stanie wyszłam na ulicę. I to był kolejny błąd. Ale
nie mój. Jakiś wariat ustawił sobie za cel rozjechanie mnie swoim motorem.
Prawie mu się udało. Potem straciłam przytomność.
***
Gdy się obudziłam, mogłam stwierdzić pewnie jedną rzecz. Głowa bolała
mnie jak cholera. Zauważyłam też coś drugiego. Coś, co przynajmniej
częściowo rozjaśniło mój umysł. Nie byłam u siebie w domu. Ba! Żeby tego
było mało, nie byłam w żadnym z miejsc, które choć trochę znałam. Na
szczęście moje rzeczy leżały obok łóżka, na którym się obudziłam.
Wzięłam je szybko i starałam się cicho przedostać do wyjścia z mieszkania.
Wyszłam z pokoju, ale już po chwili zatrzymał mnie głos:
-Zamierzasz tak wyjść bez pożegnania i podziękowania?
-Nie - odrzekłam do... kogoś - Do nie zobaczenia i dziękuję. Było miło,
ale ja się zmywam. Ehm... Zostawiłam włączony gaz. - miałam ochotę
pacnąć się w czoło za tę wymówkę, ale no cóż, kac-morderca zbiera swoje
żniwo.
-...
(Kido? Dzięki za zajęcie się Elvisiem xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!