28 lutego 2017

Włamywacz (Od Haylee c.d Mephisto)

Szatyn siedział właśnie w salonie czytając książkę i popijając swoją ulubioną herbatę, gdy w ten usłyszał łomot dobiegający z kuchni. Czarnowłosy jednym szybkim ruchem ręki zamknął książkę i odłożył ją na stoliczek, sam zaś udał się w stronę hałasu. Gdy stanął w wejściu, dostrzegł siedzącą na kafelkach brunetkę. Dziewczyna odwróciła się do Mephisto. Posłała mu ciepły uśmiech jednocześnie kładąc palec na usta na wznak, aby ten był cicho. Zza otwartego okna słychać było sygnał policyjny. Funkcjonariusze przeszukiwali właśnie teren. Nie trzeba było być geniuszem, aby się domyślić czego albo raczej kogo szukają. Nieznajoma wstała i otrzepała swoją spódniczkę po czym minęła Mephisto jakby nigdy nic i weszła do salonu. Mężczyzna nie zareagował. Po prostu stał zdezorientowany w futrynie drzwi. Kiedy pierwszy szok opadł poszedł do pomieszczenia w którym znajdowała się dziewczyna. Brunetka właśnie z uwagą oglądała okładkę wcześniejszej lektury basiora.  Dostrzegłszy gospodarza domu dziewczyna pomachała przyjaźnie ręką po czym rzuciła się na fotel. Ręce skrzyżowała za głową, nogi zaś położyła na stoliczku.  Wzięła głęboki oddech po czym zamknęła na chwilę oczy, by po chwili gwałtownie je otworzyć. Wyglądało to jakby coś ważnego jej się przypomniało. Spojrzała na gapiącego się jak gapa w gnat na nią Mephisto po czym wesoło powiedziała:
- Czemu nie wejdziesz? W końcu to twój dom. - rzuciła po czym szybko dodała – Nie martw się! Nie jestem złodziejem czy też seryjnym mordercą. Przeczekam tu aż gliny sobie pójdą i się zmyję. Głupio się zwracać do kogoś nie znając jego imienia, więc... Jestem Haylee a ty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits