Na
monitorze zaczęłam wprowadzać zmiany gdy dotarło do mnie że chyba nie
będą one konieczne. Westchnęłam głośno i odwróciłam się do niego
twarzą. Skrzyżowałam ręce i zaczęłam uważnie go obserwować. Od razu
było widać że czuł się nie komfortowo. Po chwilowej koncentracji zaczęłam
wyczuwałam w nim źródło potężnej , mrocznej energii.
-Jestem Tara , a ty jak się nazywasz , czy jak cie zwą? -próbowałam
nawiązać kontakt z chłopakiem który cały czas unikał mego wzroku
-Z-z-zdrajca-powiedział niepewnie jakby się czegoś obawiał
Pokręciłam lekko głową.
-Zdrajca...nie , to nie pasuje do ciebie- stwierdziłam , zaczęłam się
zastanawiać jak go można by było inaczej nazwać . Spojrzałam na jego bujne
, kruczo-czarne włosy a następnie mój wzrok zatrzymał się na jego bladej
skórze, - Shadow … będę na ciebie mówić Shadow
Chłopak po raz pierwszy spojrzał mi w oczy a następnie spuścił głowę i
coś powiedział pod nosem ale już nie usłyszałam co
-W ogóle , miło mi -posłałam ku niemu ciepły uśmiech , chłopak jak go
zobaczył lekko się zarumienił. Podeszłam bliżej chłopaka i ukucnęłam
naprzeciwko niego.
-Energia którą dysponujesz jest wrodzona czy powstała na skutek
klątwy?-chłopak był bardzo zaskoczony tym pytaniem- Ja też dysponuje mocami
– powiedziałam i wtedy moja prawa dłoń spowiła błękitna aura która po
chwili ulotniła się
-W-wrodzona-odpowiedział
Czyli miał świadomość o wszystkim , po chwili przypomniałam sobie o osobie
o które wspomniał chłopak
-No tak , przyszedłeś wraz z pewną dziewczynką , chodź pomożesz mi ją
szukać !- Shadow był już w dobrym stanie więc mogłam teraz zająć się tą
drugą osobą , tylko mam nadzieje że nic jej się nie stało.
(Mam nadzieje że "Shadow" ci nie przeszkadza)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!