06 lutego 2017

Od Tytanii C.D Kasai

 Nie wierzyłam w to, co od niej usłyszałam. Spojrzałam jeszcze raz na Kasai ab upewnić się, czy aby dobrze powiedziała. Naprawdę, mało osób oddało by za mnie życie. Nie wspominając już o jakiejkolwiek dziewczynce, którą porwałam.
 Cofnęłam się kilka kroków spoglądając to na mojego ojca to na Kasai. Miałam ochotę stąd uciec. Uciec i już nigdy nie wrócić. Czułam się jak potwór. A nawet gorzej.
 - Darkness..zaprzestań. - powiedziałam spokojnym głosem i podeszłam do ojca, obejmując go delikatnie na wysokości torsu.- Zakończmy to.
 Mężczyzna uśmiechnął się złowrogo i odwrócił się w moją stronę. Dotknął delikatnie mojego znamienia w kształcie litery D w okręgu. Zamknęłam oczy i poczułam potworny ból. Po chwili cały świat zawirował, a ja czuję, jak tracę przytomność. 
<Kasai?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits