Od Mephisto - Powrót

Otworzył drzwi do mieszkania, dawno już go tam nie było. "Ile to już minęło... Rok?" Pierwsze na co zwrócił uwagę to paczka papierosów leżąca na komodzie, w dodatku
jego ulubionych. Podniósł ją i wrzucił do śmietnika, mógł być dumny z porzuconego nałogu. Roczny wyjazd zmienił w nim bardzo wiele, to też sprawiło, że stał się
on pozytywną osobą. Prawie udało mu się zapomnieć o swojej dziwnej miłości do mężczyzny demona, jego dziwnej historii i życiu w stresie. Przejechał palcem po
meblu, tak jak myślał, nie należał on do najczystszych. Miał dużo do roboty, zwłaszcza sprzątanie i zakupy. W lodówce na pewno nie było już nic nadającego się do spożycia,
on sam bał się tam zajrzeć. Podniósł z blatu swój telefon, po chwili na jego ekranie pojawiło się ładowanie.
- 546 nowych wiadomości?!- trudno było mu ukryć jego zdziwienie, w końcu nie posiadał zbyt wielu znajomych. Łatwo domyślić się, że większość wiadomości z tego spamu
była autorstwa Darka, bądź Shinijro.
Shinijro nie pisał nic szczególnego, głównie coś typu "Jak tam u Ciebie?", "Dobrze się mieszka w Rosji?". Mężczyźnie chwilę zajęło zdecydowanie się na otworzenie
folderu z wiadomościami od Darka, w końcu miał o nim zapomnieć. Po zobaczeniu połowy paczka wyjęta ze śmietnika, co ciekawe, miała już tylko połowę swojej zawartości.
Część z nich była wypełniona spokojem, część nienawiścią, zaś reszta smutkiem. Po przeczytaniu wszystkiego odpisał jedynie krótkie "Nic się nie stało." i poszedł
zająć się czymś innym. Telefon wolał na razie zostawić, ten przedmiot nadmiernie go stresował. Może nie sam przedmiot, ale to co się w nim znajdowało.
Zaczął od wyrzucenia zepsutego pożywienia z lodówki, wyrzucenia śmieci i starych leków. Potem udał się na zakupy, żeby kupić najpotrzebniejsze rzeczy. Bał się sprawdzić
skrzynkę odbiorczą, postanowił zostawić to na później. Gdy wszystko już w miarę ogarnął, zaczął przeglądać oferty pracy w okolicy. Nie wiedział, czy jest jeszcze
sens starania się o swoje stare stanowisko tutaj.

[Tyks: Aww, nawet nie wiesz, jak tęskniłam za twoimi opowiadaniami. Cieszę się, że wracasz i pomimo braku większości starych członków mam nadzieję, że jakoś się odnajdziesz z powrotem :) Witamy znowu w załodze!]