Od Enuri C.D Alex

-Nie odpuszczę.
Głos czarnowłosego wbił mi się w umysł.
-No dobrze... powiem Ci. Ishi i Jej ukochany gdzieś zniknęli i od tamtej pory nie wrócili, wiec postanowiłam ich poszukać, ale to wszystko na marne.
Spojrzałam na chlopaka z łzami w oczakch, które starałam się zdusić. Wytarłam łzy rekawem z bluzy, po czym podeszłam dochłopaka.
-Chodźmy lepiej na dół bo twój szew bedzie zły, a nie chce żebyś miał przeze mnie problemy.
Chłopak chwycił notes, po czym zeszliśmy na dół. Dostałam parę kartek i ołówek. Usiadłam pod konem by im nie przeszkadzać w pracy. Po otwarciu było coraz więcej ludzi i to każdej płci oraz w różnym wieku. Gdy zapełniłam jedna kartkę różnymi wzorkami, wziąłem kartki do jednej reki, a ołówek trzymałem w drugiej ręce. Pdeszłem do dwóch koleżanek.
-Przepraszam.
Dziewczyny spojrzały na mnie.
-Co się stało?
- Może ci mi powiedzieć co o tym sądzicie?
  Mówiąc to pokazałam im karte z różnorodnymi wzorkami, dziewczyny spojrzały na mnie.
-Ty to rysowałaś.
-Tak.
-Sa śliczne.
-Tak. Te smoki, lisy, gryfy..... as ładne.
-Dziękuję.
Powiedziałam z usmiechemni i zaczełam z nimi rozmawiać na różne tematy. Gdy nadeszła i ch koleji, wróciłam na miejsce i rysowałam. Gdy minęły dwie godziny Alex wyszedł do jakiegos pokoju, wtedy podeszłam do jego szefa.
-Przepraszam.
-Czego chcesz dzieciaku?
-Chciałam przeprosić za wszelkie problemy jakie stworzyłam swoją obecnością i chciałam prosic żeby Pan nie obwiniał za to Alex'a.
Mężczyzna spojrzał zaskoczony moją postawą.
-A właśnie mam tu coś dla Pan.
  Mówiącto dałam mu kartke z wzorami podobnych do tatułaży, który pokazałam tamtym dziewczyną.
-A to w ramach przeprosiny.
Ku mojemu zaskoczeniu mężczyzna poklepał mnie lekko po głowie, zaówarzył to Alex, który był zaskoczony tym zachkwaniem.
-Skad taki pomysł na takie wzory?
Spytał mężczyzna.
-Alex mi kiedys podobne pokazał.
Po czym do niego pobiegłam.
(ALEX, spokojnie nic sie nie stało)