07 lutego 2017

Od Darknessa "Randka w Ciemno" do Lisy

 Oboje po chwili wyszli z kina. Ale to był dopiero początek psychopatycznego wieczoru. Mężczyzna miał w planach całkiem ciekawe pomysły. Szybko wraz z Lisą udał się do swojego zakładu pogrzebowego, gdzie czekała już na nich kolacja. Długi, podłużny stół liczący przynajmniej cztery metry. Na samym jego końcu usiadł Darkness. Czarnowłosy zaklaskał w dłonie, a żywe trupy przyniosły tace pełne jedzenia, zasłonięte wieczkiem.
 Lisa była po kinie strasznie głodna i zastanawiała się, jakie to specjały wyśle jej "kochanek". Niezwykłe było jej zdziwienie, kiedy odkrywając tacę ujrzała..surową wątrobę. Z obrzydzeniem dziewczyna kopnęła blachę z surowym mięsem, która poleciała na podłogę.
 Po chwili rzuciły się na wątrobę zombie Darknessa. Jadły ze smakiem posiłek, przez co Lisie zrobiło się nie dobrze. Wilkobójca spojrzał na nią i westchnął ciężko, jakby przed chwilką dziewczyna zmarnowała najdroższy kawałek stołu szwajcarskiego.
 - Nie marnuj dobrej wątroby. - prychnął mężczyzna i odsłonił kolejną tacę, na które leżała ludzka głowa obdarta ze skóry i włosów.
 Darkness wyjął nie wiadomo skąd łyżeczkę oraz ostry nóż. Wbił go w czaszkę, otwierając ją i włożył łyżeczkę do środka, po czym zaczął wyjadać wnętrze.
 - Nie ma nic innego? - zapytała Lisa.
 - Ugotuj coś sobie. To dla mnie. - powiedział Wilkobójca.

<Lisu? XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits