Chłopak przechodził tu i tam zastanawiając się, czy jednak powinien. Z jednej strony czuł, że grzechem byłoby wycofać się w ostatniej chwili, kiedy czekała na niego pewna pani. Z drugiej jednak strony myślał cały czas o Moon.
Anubis był już mocno spóźniony przez to wszystko. Zagryzał nerwowo wargi i powiedział do drzewa, zamykając oczy:
- Jest mi niezmiernie miło cię poznać panno Evangeline.
Anubis po chwili poczuł uderzenie. Otworzył oczy i spojrzał na białowłosą kobietę która przyglądała mu się z zaciekawienia. Chyba jednak nie mówił do drzewa.
"Zajebiście, umówiłem się z 20-latką" - pomyślał Anubis i wręczył kobiecie kwiaty. Evangeline wzięła je do ręki i powąchała.
- Dzięki. - mruknęła, a po chwili białe róże wylądowały daleko w krzakach.
- To ten..planowałem kino..możemy wpaść do maka.. - zaczął wymieniać lekko zaczerwieniony chłopak, wpatrując się zdenerwowany w białowłosą.
- Czyli idziemy na polowanie. Poszukamy wspólnie jakiś ciekawych zleceń. Nie jestem pierwszą lepszą, która umawia się na kolacje z dzieciakami, a na polowaniu mógłbyś się przydać.
Rudowłosy spojrzał zdezorientowany na kobietę zastanawiając się, czy aby na pewno dobrze usłyszał. Polowanie zamiast romantycznej kolacji? Jak ona wyobrażała sobie ich randkę? Czy to w ogóle było możliwe?!
Evangeline? Wybacz długość, ale jako iż jest to konkurs to będę pisałą krótko xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!