Sama
nie wiem czemu się na to zapisałam. Może dlatego, że mi się nudziło? Ale
przechodząc do samego basiora... Atos samym swoim wyglądem zrobił na mnie
wrażenie, miał dobrze zbudowane ciało i ładny odcień futra. Jednak nieco
zdziwił mnie jego sposób mówienia... Jakby urwał się z XIX wieku.
- Więc? Ma może pani jakieś szczególne plany na to spotkanie czy możemy postępować wedle moich pomysłów? - zapytał grzecznie basior, a ja dopiero uświadomiłam sobie, że od 10 minut stoję w milczeniu. Zastanowiłam się szybko i przeleciałam myślami wszystkie przyjemne miejsca jakie na razie odwiedziłam.
- Szczerze mówiąc, nie mam jakiś określonych planów, więc możemy pójść tam gdzie ty byś chciał. Jeśli zostanie nam czas, możemy udać się nad pewne jezioro, które kiedyś znalazłam. Jest tam bardzo pięknie, szczególnie o zachodzie słońca. - powiedziałam najbardziej uprzejmym tonem na jaki było mnie stać.
- Tak więc ruszajmy - powiedział ceremonialnie basior i podszedł do mnie.
Stanął u mojego boku i ruszyliśmy.
- Z grzeczności pytam: czy mogłabym zadać ci dwa pytania? Jedno jest normalne, a drugie może okazać się nieco krępujące dla ciebie. - powiedziałam po chwili milczenia.
- Oczywiście, nie mógłbym odmówić damie.
Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam:
- Jakie masz plany na dzisiejsze spotkanie? I co sądzisz o mnie samej?
Atosa nieco zamurowało, jednak po chwili oprzytomniał i powiedział...
- Więc? Ma może pani jakieś szczególne plany na to spotkanie czy możemy postępować wedle moich pomysłów? - zapytał grzecznie basior, a ja dopiero uświadomiłam sobie, że od 10 minut stoję w milczeniu. Zastanowiłam się szybko i przeleciałam myślami wszystkie przyjemne miejsca jakie na razie odwiedziłam.
- Szczerze mówiąc, nie mam jakiś określonych planów, więc możemy pójść tam gdzie ty byś chciał. Jeśli zostanie nam czas, możemy udać się nad pewne jezioro, które kiedyś znalazłam. Jest tam bardzo pięknie, szczególnie o zachodzie słońca. - powiedziałam najbardziej uprzejmym tonem na jaki było mnie stać.
- Tak więc ruszajmy - powiedział ceremonialnie basior i podszedł do mnie.
Stanął u mojego boku i ruszyliśmy.
- Z grzeczności pytam: czy mogłabym zadać ci dwa pytania? Jedno jest normalne, a drugie może okazać się nieco krępujące dla ciebie. - powiedziałam po chwili milczenia.
- Oczywiście, nie mógłbym odmówić damie.
Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam:
- Jakie masz plany na dzisiejsze spotkanie? I co sądzisz o mnie samej?
Atosa nieco zamurowało, jednak po chwili oprzytomniał i powiedział...
Atos?
Ciekawe, czy spodoba ci się moja wizja tej randki. I jestem ciekawa jak
odpowiesz na moje pytania:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!