Milczałam. Dopiero po dłuższej chwili powiedziałam.
- Nie ma takiej potrzeby. - powiedziałam spokojnie szeptem.
- Jesteś pewna? Nalegam! - wysyczał niemal przez zęby. Ostatnie słowo
bardzo podkreślił. Widać było jak bardzo go wkurzam. Przez chwilę znów
milczałam po czym spojrzałam pustym wzrokiem na jego twarz.
- Co chcesz ze mną zrobić? - zapytałam beznamiętnie. Mężczyzna
zdecydowanie osiągnął swój limit cierpliwości. Gwałtownie przygniutł
mnie, wymuszając na mnie swoim ciężarem pozycję leżącą. W jego oczach
widziałam szaleństwo a na twarzy furię.
- Nie będę bawić się z tobą w kotka i myszkę!Złamię cię! Sprawię, że
będziesz błagać o śmierć a ja ci ją litościwie daruję! - krzyczał na
całe gardło. Za pomocą łańcucha skrępował mi moje ręce, nogi
przywiązał do nogi ławki. Każdy ruch nimi był nie do zniesienia wobec czego
znieruchomiałam. Aaron wyciągnął z kieszeni rękawiczki. Kątem oka
widziałam, że na palcach miały złote włókna. Założył je po czym
przywdział je. Dotknął mnie delikatnie w policzek udając troskę. Syknęłam
z bólu na co on uśmiechnął się sadystycznie. Zbliżył swoją głowę do
mojego ucha po czym szepnął:
- Dziś będzie twój pierwszy raz. Sprawię, że będzie niezapomniany i
niemiłosiernie bolesny.
Zdębiałam. Moje ciało nie chciało się opanować. Trzęsłam się za
to on wybuchł śmiechem. Zaczęłam się szarpać raniąc tylko swe nadgarstki
i kostki.
- Nic ci to nie da. Trzeba było współpracować. Nie jesteś Hope więc
zostanie to naszą tajemnicą, jasne? - powiedział z ekscytacją w głosie.
Złapał moją bluzkę po czym jednym szybkich ruchem przedarł ją, strzępki
odrzucając na bok. Zaczął delikatnie dotykać moją skórę. Paliło jak
cholera. Z każdym dotykiem nowa, mocniejsza fala bólu. Krzyczałam na całe
gardło. Prosiłam, żeby przestał. Bardzo go to cieszyło. Pisknęłam, gdy
lewą rękę włożył pod moją spódniczkę. W tym samym czasie prawa
znalazła się niebezpiecznie blisko moich drobnych atutów.
- Nie! Proszę, nie! - krzyczałam dławiąc się przy tym swoimi łzami.
- Za późno. - szepnął.
<Aaron? Przygotowałam ci wstępik. Jestem ciekawa czy podchwycisz ten temat
( ͡° ͜ʖ ͡°) Śmiało nie krępuj się ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może wymyślisz
jakieś tortury pomiędzy ;) Tyks coś ty mi zrobiła ;-; >
Tyksu miała lenyface'a, kiedy to czytała. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tyksu teraz nie żałuje, że dała ci Aarona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TYKS! I HATE U SO MUCH!
OdpowiedzUsuńWiedz, że jestem cholernie zazdrosna, a to oznacza coś nieciekawego.
OdpowiedzUsuń