Tytania wyszła z jaskini wtedy od razu podeszła do mnie Tara.
-Kas wszystko gra?
-Tak.
Odparłam z uśmiechem.
-Z badań wyszło że wszystko gra. Powiedziałem mi walczyłaś ostatnio.
-Hm... Nie ale przez przypadek wzięłam coś do jedzenia i to powinno przejść za jakiś czas.
-To dobrze.
-A teraz mogę iść?
-Jasne.
Szybko wybiegłam z jaskini i w tym samym czasie podziękowała Tarze.
Przemieniłam się w wilka i odnalazłam trop alfy, ruszyłam za nią a po chwili ja widziałam.
-Tytanio!
Krzyknęłam, a dziewczyna się zatrzymała i widocznie była zdziwiona ze przyszłam.
-Chyba nie myślałeś że cię zostawię?
Powiedziałam z uśmiechem.
(Tytanio)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!