Była
północ.
Otworzyłem oczy, byłem w dziwnym miejscu.
Wszędzie,było ciemno.
Zobaczyłem wilka, patrzył się na mnie i obracał głową.
- Kim jesteś? powiedziałem do niego.
Wilk, po chwili się odezwał.
- Nie, powiem ci.
- Powiedz.
- Jestem Berbaliox, a ty?
- Berbali.
Berbaliox,popatrzył się na mnie i zniknął.
Obudziłem,się po chwili.
- To był sen.
Feloix jeszcze, spał.
- Felixio.
- Co?
- Miałem, dziwny sen.
- Jaki?
Powiedziałem, mu o tym.
Pobiegłem,coś upolować.
Zatrzymałem, się po zobaczyłem znowu tego wilka.
Podszedł do mnie, i rozpłyną się w powietrzu.
- Ja mam, jakieś zwidy.
Berbaliox, był niewidzialny i patrzył się na mnie
Otworzyłem oczy, byłem w dziwnym miejscu.
Wszędzie,było ciemno.
Zobaczyłem wilka, patrzył się na mnie i obracał głową.
- Kim jesteś? powiedziałem do niego.
Wilk, po chwili się odezwał.
- Nie, powiem ci.
- Powiedz.
- Jestem Berbaliox, a ty?
- Berbali.
Berbaliox,popatrzył się na mnie i zniknął.
Obudziłem,się po chwili.
- To był sen.
Feloix jeszcze, spał.
- Felixio.
- Co?
- Miałem, dziwny sen.
- Jaki?
Powiedziałem, mu o tym.
Pobiegłem,coś upolować.
Zatrzymałem, się po zobaczyłem znowu tego wilka.
Podszedł do mnie, i rozpłyną się w powietrzu.
- Ja mam, jakieś zwidy.
Berbaliox, był niewidzialny i patrzył się na mnie
C.D.N
Skoro był nie widzialny a piszesz z pierwszej osoby to skąd wiesz, że się na cb patrzył? Poza tym coraz lepiej ci idzie ;)
OdpowiedzUsuń