28 grudnia 2016

Od Tary c.d Darkness

Chłopak pomógł mi wstać a następnie oboje wyszliśmy na zewnątrz. Przez jakiś czas szliśmy przed siebie , bez celu w ciszy która trochę mnie dołowała. Wędrowałam swym wzrokiem po otoczeniu aż w końcu dostrzegłam przed sobą , jak niewielka śnieżynka upada pomału na ziemie. Po niej zaczęła lecieć cała chmara śnieżynek która tak samo pomału , bez pośpiechu opadała. Uniosłam ku górze swą głowę i rozkoszowałam się niezwykłym uczuciem. Totalnie poniosłam się fantazji gdy nagle poczułam jak ktoś mnie chwyta za ramie. Otworzyłam nerwowo oczy i uświadomiłam sobie że mało co nie weszłam na ulicę.
-Dokąd się wybierasz ?- spytał szarmancko chłopak
Spojrzałam mu w oczy i szeroko się uśmiechnęłam. Zrobiłam tylko krok do tyłu nadal patrząc Darkowi w oczy gdy nagle usłyszałam ogłuszający świst przy uchu. Od razu obejrzałam się dookoła gdy dostrzegłam strzałę wbity w ceglaną ścianę. Niestety nic nie dostrzegłam podejrzanego.
-Co to? - spytał chłopak jak podeszliśmy oboje do przedmiotu.
Chwyciłam za nią dokładnie przyglądając się niej. Grotę miała pięknie zdobioną wzorkiem , reszta strzały nie wyróżniała się za bardzo. Wyczuwałam jeszcze z niej resztki mocy której nigdy do tond nie zdołałam wyczuć. Bardzo późno dostrzegłam że był zwinięty w nią bardzo dokładnie jakiś skrawek papieru. Darkness wyjął ten kawałek papieru. Czytając zawartość zmarszczył brwi.
-Co tam jest napisane?- zapytałam z ciekawości
-„Owieczko opowiedz mi coś...”
Ja również po usłyszeniu tych słów zmarszczyłam brwi.
(Dark? Wybacz że tak długo nie odpisywałem ale po prostu doszło do nieporozumienia...nie ważne, nie chcesz wiedzieć. Ważne że w końcu jest opowiadanie )

1 komentarz:

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits