- Na to pytanie mogę odpowiedzieć na wiele różnych sposobów. - zaczął brązowowłosy - Nie lubiłem typa, szkoda mi cię, cholernie się dzisiaj nudzę, więc postanowiłem kogoś po wnerwiać swoim zachowaniem, gdyż wiele osób uświadamia mi, że zachowuję się jak palant. Ja osobiście jestem zdania, że po prostu czasem fajnie jest kogoś strolować. To wszystko, czy będziesz mnie nadal męczyć o byle gówno?
Dziewczyna znieruchomiała i przyjrzała mi się dokładnie, jakby nie wierzyła w to, co przed chwilą powiedział Viper.
- Myślisz? - zapytała i chwyciła mnie za dłoń. - A może skoro mi chłopaka przepłoszyłeś, to może zastąpisz mi go? W sensie - pójdziemy do kawiarenki?
Chłopak zmierzył ją ostrym wzrokiem, jakby miał jakieś ogromne wątpliwości. Nie chciał nikogo podrywać. Owszem, dziewczyna była atrakcyjna. Nawet bardzo. Jednak nie oznacza to, że od razu musiałby się w kimś podkochiwać. Chwilowo chłopak nie miał ochoty na miłostki. Accelia go zostawiła, Shira ostatnio jest nieobecna w jego życiu, i w dodatku pojawiła się jeszcze Hikaru. No i Fire. Jednak ta małolata..nic by nie doszło. On ją w końcu wychował. Chociaż..czy zwykła podróż do kafejki od razu miała być randką? Chłopak za dużo sobie wyobrażał.
- Czemu nie. Przynajmniej trochę ci się odpłacę za to zajście.
Dziewczyna wyglądała na mocno podekscytowaną tym faktem. Spojrzała na Vipera i pociągnęła go w stronę najbliższej kawiarenki. Usiadła na pierwszym lepszym miejscu i usadowiła Percy'ego na pobliskim krzesełku.
- Ja stawiam. Co chcesz do picia? - powiedziała rudowłosa, a na jej twarzy pojawił się podejrzliwy uśmieszek.
<Mercury? Tracę wenę na zwykłe życie XP>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!