09 października 2016

Od. Ishy c.d Enuri

Szum w uszach, ból głowy, ciemność. Ból w okolicy klatki piersiowej. "Nie będziesz pamiętała jedynej osoby na której ci zależy tak mocno, że mogłabyś zrobić dla niej wszystko..." - to zdanie słyszę w kółko i w kółko. Nie mogę złapać powietrza. Śmiech unosi się po całym domu. Dotąd zmknięte oczy, powoli otworzyłam.
- Kurde, gdzie ja znowu do cholery jestem? - mruknęłam i wstałam, ale zaraz po tym upadłam na ziemię.
- Ał... - syknęłam podnosząc się. Usiadłam na łóżku, i zaczęłam się rozglądać. Pomieszczenie wygląda dziwnie znajomo, a jednak obco. Mój dom. Tak szybko jak ta myśl się pojawiła tak znikła. Zaraz... No brawo debilko!!! Przecież jesteś w swoim domu idiotko!
Uśmiechnęłam się do siebie.
- Ishi?! - usłyszałam po chwili, i skierowałam wzrok na osobę stojącą przede mną.
- Enuri! - krzyknęłam i rzuciłam się na nią. Po moich policzkach zaczęły lecieć łzy. - Tak się bałam, że coś ci się stało... - przytuliłam ją mocniej.
- A ja się denerwowałam, że się nie obudzisz... - mruknęła. - Gdzie Lucas? - zapytała po chwili?
Podniosłam na nią zdziwiona wzrok.
- Kto?
- Lucas.
- Czyli?
- Jakby to powiedzieć... Twój dawny mąż...
Hyh, co proszę?! Miałam męża? Ah! Naprawdę? Czy kurde tylko ze mną jest coś nie tak?!
Pokręciłam głową.
- Chyba coś ci się pomieszało, Enuś... - próbowałam wymusić uśmiech.
Enuri spojrzała na mnie jak na idiotkę(bo chyba nią jestem)
- Nie... Wygłupiasz się, prawda? - spytała z nadzieją w głosie.
A czy wyglądam na taką, która żartuje?
Nie odpowiedziałam na pytanie, tylko spuściłam wzrok.
- Jestem! Znaczy... Obudziłem się! - usłyszałam męski, miły dla ucha głos.
Po chwili do pokoju wszedł obcy mi mężczyzna, o oczach, w których mogłoby się zatracić.
- Ishi, dobrze się czujesz? - zapytał z troską w głosie, a po chwili położył mi dłoń na ramieniu.
Wstałam zdezorientowana i spojrzałam na niego niepewnie.
- Przepraszam? - mruknęłam i odsunęłam się o kilka kroków. - Ale... Chyba się nie znamy... - powiedziałam i spojrzałam w jednym czasie na Enuri.
W oczach mężczyzny pojawił się zawód i ból.
Czy ja coś złego powiedziałam?

( Enuri? Tak, wiem słabe, ale to moje pierwsze opko od miesiąca więc... Tak trochę mi się... Dziwnie pisało :/)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits