-Ta i czego mam tu szukać?
Nagle usłyszałam szepty dzieci.
-Bestia,bestia się zbliża.
Nagle ziemia zaczęła trząść, a przede mną staną ogromny smok. Jak na złość lodowy smok.
-To są jakieś jaja!
Smok zaryczał, a w jego paszczy ujrzałam złoty ząb. Musiał uwarzac że jestem zwykłą przekąska po od razu zaatakował mnie paszcza. Złapałam się tego wiszacego czegoś z tyłu gardła i po chwili pościłam się i wyrwałam złoty ząb, niestety to nie było to co szukałam. Wszystko wokół zaczęło wirować, a gdy się uspokoiło zauważyłam że znajduje się na zamku centralnie przed siedziskiem króla. Pewnie zapytacie skąd to wiem. Po pierwsze wyglądał jak tron a po drugie siedział se możny pan w koronie. Korona była złota, na dodatek w tym pomieszczeniu większość moich mocy nie działała.
-Kim ty jesteś?
Zapytał siedzący na dziwnym tronie, a ja uklękłam i zeklam.
-Jestem nowym twoim nowym pomocnikiem, a raczej sługą.
Mężczyzna dobrze mi się przyjrzał, ale po chwili łyknął haczyk.
Gdy nastąpiła noc wykradłam koronę, ale to nie było to co szukam więc ruszyłam dalej w poszukiwania, a koronę octawilam. Obraz wokół mnie znowu się zmienił byłam w salonie a przede mną siedział chłopak.
"Nyki otrzymuje 10 punktów do HP dla drużyny i tyle samo do wybranej umiejętności. Jako iż Raz nie zdąrzył z opowiadaniem, drużyna otrzymuje -5 punktów HP (każdy członek). Następna pisze: TYKS"
10 do refleksu kasai
OdpowiedzUsuń