18 września 2016

Od. Anubisa c.d Zdrajca

 [Tydzień przed igrzyskami]
Lisie uszy basiora stanęły dęba. Usłyszał hałas, dochodzący kilka metrów stąd. Odruchowo Anubis schował się za pobliskim drzewkiem. Nie należał do osób silnych, jak jego rodzeństwo. Nie umiał walczyć. Nie był zresztą pewien, czy osoba, która znajduje się niedaleko, to wróg, czy przyjaciel. Od kilku dni chłopak robił się niespokojny. Może to przez ojca? Dawniej służył mu, kiedy opiekował się Watahą Zachodu. Dla Anubisa zawsze był wzorem. Teraz jednak chłopak bał się go. Wiedział, że nawet ojciec nie zaakceptuje go takiego, jakim jest. Nie wspominając już o Viperze, czy Tytanii. Chłopakowi było już wszystko jedno, kto wygra. Zamknął oczy i westchnął. Hałas ustał. Obcy prawdopodobnie zboczył z kursu i ominął chłopaka. Anubis przybrał więc z powrotem formę ludzką i ruszył w stronę pobliskiego lasu.
Na Delcie wyjątkowo było dzisiaj słonecznie. Odkąd Mroku opuściła te tereny, ziemia powoli znowu zaczynała się zielenić. Szkoda tylko, że Rivangoth był nadal niedostępny. Wciąż należał do obcej watahy, a chłopak nie mógł nic na to poradzić. W dodatku część wilków utknęła na Ziemi. On był sam. Ale zdołał się już do tej samotności przyzwyczaić. Przestał już dawno chodzić na zebrania, ponieważ wiedział, że i tak nikt nie zwraca na niego uwagi. Zrobił krok na przód i na coś nadepnął. Był to ogon. Czarny, wilczy ogon. O dziwo: chłopak nie usłyszał jęku bólu. Wilk jedynie wysunął część ciała z cienia i zaczął obwąchiwać jego stopę, jednak kiedy tylko zdał sobie sprawę, ze wysunął się w stronę słońca, znowu się schował.
-..o u.. ro..isz? - zapytał nieznajomy, nie wychylając się już więcej na słońce.
Anubis uklęknął i delikatnie wysunął rękę w stronę nieznajomego. Kiedy tylko dotknął jego futra, wilk schował się jeszcze bardziej wgłąb cienia.
- Nie musisz się bać. Taki skurwiel jak ja nic ci nie zrobi. - powiedział beznamiętnie Anubis.
- ..ać? - zapytał obcy zdziwionym głosem.
Anubis tylko warknął i przewrócił oczyma.
<Zdraco? Spartoliłam, wiem.>

3 komentarze:

  1. Pytanie zasadnicze. Na które opowiadanie to jest odpis? ;_; Jest to odpis na któreś moje czy po prostu opo do Zdrajcy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na to opo od Zdrajcy to pierwsze. (Ten odpisa na opko Kasai)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale tam była noc ;_; Dobra, niech ci będzie XP

    OdpowiedzUsuń

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits