Następnego dnia ja i Tsube spotkaliśmy się w parku. Szliśmy wąska dróżką, a Tsub cały czas przesuwał się do mnie. Wczoraj na prawdę nas poniosło, ale jesteśmy dorośli. Możemy się zabawić,czyż nie? W końcu doszliśmy do morza. Tsube rozłożył koc na piachu, a ja usiadłam i wyjęłam jedzenie.
- Co tam masz? - chłopak patrzył mi w torebkę .
- Jedzenie - zaśmiałam się.
- Nie o to mi chodziło - skrzywił się i zaśmiał. - Jakie jedzenie?
- Aaaaaa! - uśmiechnęłam się, tak jakbym nie wiedziała iż Tsu pyta o rodzaj jedzenia. - Hamburgery - wyciągnęłam je.
- Mniam! - chłopak wyrwał mi z ręki większą porcję.
Jadł Hamburgera bardzo szybko. Gdy tylko wzięłam go do rąk, ten zniknął mi z oczu. Okazało się, że złodziejem był Tsub. Skrzywiłam się. Byłam głodna, a on zabrał mi całe jedzonko! Chciałam by Tsubr oddał mi je, ale jak?! Byłam wściekła i zarazem smutna i szczęśliwa. Jak takie coś może istnieć? Robiło się ciemno. Z senności położyłam się na ramieniu Tsube'a. On po chwili przyłożył swoją głowę do mojej i nieświadomie zaczął mnie całować. Ręka gładził me włosy. Byłam bardzo śpiąca, a to co robił chłopak w pełni mi się podobało. Oddałam się mu cała i cały czas przykładałam swoją głowę bardziej do niego. On namiętnie mnie całował. Po chwili się rozbudził i zaczął mocniej działać.
- Idziemy do mnie? - ten moment przerwał moją rozkosz. - Twój dom jest daleko.
- A co będziemy tam robić - uśmiechnęłam się.
- Mam tylko jedno łóżko - uśmiechnął się figlarnie.
- No to będzie odlot.
W biegliśmy do domu Tsube'a. Wskoczyłam na łóżko, tak jak on. Tsube bez wahania zasnął. Ja skrzywiłam się.
- Może nie chciał tego co ja - szepnęłam i położyłam się.
~ Następnego dnia
Obudziłam się cała w skowronkach. Leżałam na Tsubie. Wrzasnęłam.
- Spokojnie - ziewnął chłopak. - Noc była piękna , nieprawdaż?
- Nie, chciałam czegoś innego.
- Czego? - zapytał. - Powiedz, a uczynię ci to. - chichotał.
- Chcę żebyś był jak tamten basior.
- Mam Cię....? - skrzywił się.
- Posłuchaj chciałam zebyś był dziki, a nie - próbowałam się wykręcić. - Już nic.
Tsub parsknal śmiechem.
- Ha Hahahaha Hi hi Hurhueheueue!
<Tsube? Brak weny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!