Zoe szybko zasnęła. Ja też postanowiłem położyć się obok niej i zasnąć.
---
Gdy obudziłem się Zoe robiła już śniadanie.
- Cześć kochanie - przywitała mnie.
Podeszłem do niej i pocałowałem ją.
- Hejka - uśmiechnąłem się. - Kocham Cię. - powiedziałem.
- Ja ciebie też.
Na śniadanie były naleśniki. Szybko jednak zjedliśmy. Mimo ostatniego słowa jakie wypowiedziała Zoe, nie poszliśmy do kawiarni. Wiedziałem że Zoe to ta jedyna.
- Zoe, my... chodzimy? - zapytałem nie pewnie.
- T-tak, a raczej łączy nas coś więcej, przynajmniej dla mnie - uśmiechnęła się.
- Może obejrzymy jakiś film? - zapytałem.
- Z przyjemnością. - pocałowała mnie.
Oboje położyliśmy się na łóżku. Włączyłem telewizor. Leciał tam bardzo romantyczny film, ale niestety nudny. Przelaczylem na serial komediowy. Ten to był fajny.
- Hahaha! - zaczęła śmiać się Zoe.
- Zawsze się śmiejesz na takich filmach? - zapytałem.
- Nie - rzekła - To jest naprawdę zabawne!
---
Zoe już spała. Ja także byłem śpiący. Była godzina 22:06. Wyłączyłem telewizor i zasnąłem.
---
Oboje szybko wstaliśmy i poszliśmy na plażę. Było tam wiele osób. Zoe rozłożyła koc i usiadła na nim. Postanowiła się po opalać.
- No chodź popływać! - złapałem ją za rękę.
- Nieee - opierała się. - Wolę opalać się.
- Czemu? - zapytałem.
- Bo lubię - uśmiechnęła się.
Ciągnąłem ją za rękę, jednak ona ciągle opierała się. Ludzie patrzyli na nas że zdziwieniem. W końcu wyciągnąłem Zoe i podniosłem ją. Szybko wrzuciłem ją do wody. Dziewczyna zanurkowała i wynurzyla się.
<Zoeeee? Sorry, że tak długo, ale miałam problemy...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!