23 sierpnia 2016

Od. Tenebrae c.d Gray

Woda była naprawdę lodowata a wanna nieprzyjemnie twarda. Gdy tylko z niej wyszłam poczułam jak ubranie lepi mi się do ciała.
- Żegnam Panie! - powiedział Gray i ukłonił się. Po czym zatrzasnął drzwi.
Rzuciłyśmy się z Ice na drzwi i zaczęłyśmy krzyczeć. Pewnie jak każdy w naszej sytuacji.
- Otwieraj! - nic sobie z nas nie robił.
- Jest tu jakieś wiadro? - zapytałam Ice.
Skinęła Głową i wskazała kąt.
Zatarłam ręce. Gdy nalałam zimnej wody do wiadra dopadła na głupawka. Zaczęłyśmy się śmiać jak szalone.
Gray chyba się zdziwił bo usłyszałam przekręcany klucz.
Oj będzie wesoło.
Gdy tylko jego głową znalazła się w drzwiach oblałam go woda z wiadra i zaczęłam się śmiać.
- Oj nie pyskuj bo będę musiał Cię wrzucić do basenu.
- No nie znowu? - spuściłam głowę powstrzymując śmiech.
- Owszem. - powiedział biorąc mnie na ręce.
Uczepiłam się jego koszulki. Wspaniale pachniał. Wyszliśmy na dwór. Na szczęście słońce grzało. Oboje byliśmy boso i widać było ze kafelki parzą go w stopy.
- Nawet o tym nie myśl - zaśmiałam się.
Podszedł do krawędzi basenu. Próbował mnie puścić lub zrzucić ale uczepiłam się jego szyi.
- Ale jesteś upa...
Nie dokończył bo zamknęłam mu usta pocałunkiem. Trzymałam rękę w jego włosach i odruchowo przyciągnęła Graya do siebie. Niestety miało to zgubny skutek bo oboje wpadliśmy do basenu. Wypłynęłam śmiejąc się i plując.
- Sprytne nie powiem - odparł Gray wynurzając się.
Uśmiechnęłam się a on porwał mnie w ramiona. Było cudownie. Może na tym miesiącu miodowym na tych wakacjach Gray będzie gotowy? Kto wie? W każdym razie postanowiłam nie naciskać i cieszyć się chwila.

(Gray? Sorry ze tak późno.... przepraszam x1000)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits