Mężczyzna uśmiechnął się do Zary. Kiedy jednak dziewczyna wstała Darkness pociągnął ją za rękę i mruknął cicho:
- W tym stroju wyglądasz pięknie.
Dziewczyna jakby trochę się zarumieniła, ale mimo wszystko wyrwała się z uścisku Darknessa i poszła za kulisy. Mężczyzna skrzywił się trochę i wyszedł z kawiarenki. Miał bardzo ważną sprawę do załatwienia. Postanowił załatwić to szybko, a najwyżej jak się spóźni, to cofnie się w czasie do miejsca, w którym siedział jeszcze przed chwilką. Na polu, cztery budynki od kawiarenki, napotkał dziewczynę. Trzymała w lewej ręce sztylet, a w prawej jakiś woreczek. Rzuciła woreczek do ręki Wilkobójcy. Mężczyzna spojrzał na nią z zadowoleniem i mruknął cicho:
- Spisałaś się...
Dziewczyna warknęła coś pod nosem i przyłożyła sztylet do tchawicy mężczyzny. Wysyczała cicho: "Zapłata". Darkoss jednak jedynie uśmiechnął się i jednym szybkim ruchem swoją kosą odciął jej rękę ze sztyletem. Kobieta zaczęła się drzeć, ale jej męki nie trwały długo. Jednym, szybkim ruchem dłoni Darkness wsadził jej własny sztylet w klatkę piersiową kobiety. Potem szybkim krokiem ruszył w stronę Zary.
<Zaro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!