16 lipca 2016

Od. Valixy do Kleofasa

Była godzina 18.56. Przechadzałam się spokojnie po watasze. Spotkałam Night'a i przeszliśmy się po plaży. Gdy rozeszliśmy się spotkałam niedźwiedzia. Postanowiłam na niego zapolować. Zaczął szarżować na mnie. Przestraszyłam się i biegłam. Byłam przy drzewie. Dopadł mnie. Jakoś się wyrwałam i uciekłam w krzaki. Poruszyłam się i mnie zauważył. Uciekałam i nagle zobaczyłam, że nie ma go z tyłu.
-Ratunku! - zatrzymałam się przed niedźwiedziem, ktory nagle pojawił się na drodze mojej ucieczki.
- Nie drzyj się tak psie! - warknął niedźwiedź zmieniający sie w wilka. Nie znałam go jeszcze.
- Nie nazywaj mnie psem - warknęłam
- Sory, nie chciałem cię urazić, ale z tymi uszami - zaczął się śmiać - wyglądasz jak... no wiesz... PIES!
- Odszczekaj to! - rzuciłam się, ale on mnie zatrzymał i zaczął mówić
- Przepraszam, dobra?
- No ok - przewróciłam oczami
- Jestem Kleofas, a ty? - zaprezentował się basior. Mówił dumnie.
- Valixy - powiedziałam cała zła
- Ładnie- powiedział odwzajemniając ''chimery''
- Dzięki - trochę się uśmiechnęłam
- Może porozmawiamy i się przejdziemy? - zaproponował
- Możemy - zaczęliśmy iść dróżką na terenie WKJN.
- Jesteś w połowie psem? - zapytał
- No.... tak - odpowiedziałam
- Opowiesz więcej o sobie? - zapytał. Milczałam i poleciała mi łza. Nagle przypomniałam sobie dni, gdy rodzice odeszli.
- Ja przepraszam. Muszę iść - zaczęłam łkać i zaczęłam szybko biec. Kleofas dogonił mnie.
- Co jest nie tak?! - warknął
- Nie ważne! - warknęłam ponownie
- Widać, że coś ci jest! - krzyknął
- Nie! Nic mi nie jest!
- Coś musiało się stać! - warknął groźnie. Nie miałam wyboru, powiedziałam, ale nie całą historię.
- Rodzice nie żyją, a te dni są dla mnie przeżyciami i nie chcę o tym mówić! Gdy wspominam o tym nie potrafię nic mówić! Nie potrafię żyć! Nie umiem funkcjonować jak wilk ani człowiek! - powiedziałam to wszystko na jednym oddechu.
- O... e... no sory - powiedział
- Przecież nie zmienisz miejsca swoich słów - powiedziałam normalnie
- Masz rację - odpowiedział
- Idziemy na mały spacer? - zaproponowałam
- Możemy - odpowiedział
<Kleofas? Skończyłam opowiadanie o 00:04>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits