Czarny wilk imieniem Nightengale poprosił mnie o oprowadzenie po tym
miejscu. Oczywiście z chęcią zgodziłam się. Wyglądał mrocznie, ale każdy
przecież miał zły dzień! Na chwilkę zostawiłam moich małych przyjaciół i
oprowadziłam nowego.
-A więc, jesteś tu nowy? - zapytałam.
-Tak - powiedział cicho.
-Gdzie wcześniej byłeś w watasze?
-Wiesz co? Ja nie chcę o tym rozmawiać. Nie znoszę swojego życia...
To trochę mnie przybiło. Jak mnie denerwują wilki, które są takie
mroczne i tak jakby zbite! Aleee, zły dzień ma każdy... nawet ja.
Oprowadziłam go.
-No to ja już muszę iść, moi malutcy przyjaciele czekają.
-Masz przyjaciół??? - zapytał.
-Tylko szczeniaki są moimi przyjaciółmi - powiedziałam dumnie, lecz nie sądzę by ktoś z tego powodu czuł dumę.
(Nightengale?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!