16 czerwca 2016

Od. Haru c.d Darkness

To nie było przyjemne spotkanie .. kiedy tracisz i tak wiele to jest Ci obojętne co się dalej z tobą stanie. Tak naprawdę nie kochasz,życia żyjesz bo musisz ale też pomimo,że jednocześnie go nienawidzisz to nie chcesz go kończyć mimo,że bywa nędzne. Wilk zmienił się w Mężczyznę ta kosa oznaczała,że mogę umrzeć jeśli zechce. Jednak twardo uznałam,że jest mi to objęte nagle wyleciał z tekstem,że jestem przyjęta do watahy. Nic z tego nie rozumiałam czyżby to był test .. zdałam go. Wataha .. Wataha .czy to oznacza że będę żyć z innymi wilkami .. tak .. westchnęłam na co ja liczę i tak nikt nie będzie chciał mieć ze mną nic wspólnego. Byłam zdezorientowana ani się nie smucę ani nie cieszę to było takie obojętne .. neutralne .. nie poczułam zmiany.
-Chodź ..-mruknął
Poszłam za nim spokojnie pokazał mi dziwny gabinet ..
-Znasz te narzędzia ?
-Tak .. chirurgiczne ..
-Zapoznaj się z nimi i z tą księgą .. walczysz całkiem całkiem i wtapiasz się w otoczenie pasujesz na skrytobójcę i Wierran i włamywacz ..
-Czyli . walka zabijanie i złodziejstwo ..
-Coś w tym stylu ..
-Może być .. -mruknęłam ..

<Darkness>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits