30 czerwca 2016

Od. Anubisa c.d Moon

Spojrzałem na klacz, a właściwie kobietę. Już szczerze sam nie wiedziałem, co mogę myśleć. Kochałem ją. Wiedziałem o tym. Z całego serca jej pragnąłem, ale czasem robiła mi na złość. I to mocno. Poza tym "jestem jeszcze dzieckiem". Położyłem ostrożnie swoją rękę na ramieniu dziewczyny. Ta mnie zignorowała. Przybliżyłem się więc do niej. Tylko ostrożnie. Moon odwróciła głowę w moją stronę i nasze nosy się spotkały. Wpatrywałem się w jej oczy jak zahipnotyzowany. Przybliżyłem głowę Moon do swojej i powiedziałem cicho:
- Bardzo mi na tobie zależy. Nawet nie wiesz jak bardzo. Potrafię dochować tajemnicy. Nie chcesz rozmawiać? Nie rozmawiaj. Nie ma problemu. Ja się po prostu o ciebie martwię, i pilnie muszę cię o coś zapytać.
- Pytaj więc, Romeo. - powiedziała już uspokojona Moon.
Złapałem ją za rękę.
- Czy, chciałabyś, pomimo...ekhem, pewnych komplikacji, zostać...moją dziewczyną?
Moon spojrzała na mnie jak na wariata. Bałem się jej reakcji. Musiałem jednak zaryzykować, bo ją kochałem.
<Moon? Romantycznie <3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits