Gwałtownie się zatrzymałam. Spojrzałam na 'basiora', mówiąc
- Zostaw ją!
Basior spojrzał na mnie
- Pff... co mi zrobisz?-zapytał
- Chcesz wiedzieć?- zapytałam
- Co mi możesz zrobić?- prychnął śmiechem - Mała dziewczynko
Spojrzałam na niego.
- Zostawisz ją?- zapytałam
- Nie...
Cofnęłam się i pobiegłam w przód. Schowałam się za drzewem.
- Ha! Małe dziecko!
Wtedy pomyślałam 'Nie daruje!'. Wyszłam zza drzewa i trzymałam w ręcę 'miecz'. Zaczełam biegnąć w jego stronę.
Gdy zbliżyłam się do niego bliżej wbiłam mu miecz w serce. Fragonia z przerażeniem popatrzyła na mnie.
<Fragonia? Brak weny ;_;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!