14 maja 2016

Od. Darknessa c.d Tara



Mężczyzna spojrzał na nią z niemałym zdziwieniem. Zastanowił się chwilkę. Jak taka dziewczyna, w dodatku anielica, może zakochać się w demonie-sadyście? On był..mordercą, pedofilem, panseksualny, nekrofilem... Dużo by wymieniać. Był po prostu... inny. Nie potrafił kochać. Nie był do tego stworzony. Spojrzał na Tarę raz jeszcze. Sam nie wiedział, co powiedzieć. Miał ochotę po prosu zwiać. Nie był jednak tchórzem, poza tym jego duma mu nie pozwalała. Po chwili podszedł do Tary i objął ją lewa ręką, a prawa powędrowała w stronę jej biustu. Dziewczyna próbowała się wyrwać, ale nie potrafiła. Po chwili musnęła mężczyznę włosami i zdołała sie wreszcie wyrwać. Kiedy cofnęła się o krok do tyłu, omal nie upadła na ziemię. Złapał ja Darkness. Dziewczyna, jakby nie wiedziała co zrobić, pocałowała go w USTA. Zdezorientowany puścił ją i ta uderzyła głową o chodnik. Skrzywiła się, jednak nic nie powiedziała. Wpatrywała się tylko w Darknessa swoimi dużymi, okrągłymi oczami. Mężczyzna tylko westchnął:
- Ja nie mogę. - powiedział i ruszył przed siebie.
Miał w końcu jeszcze Mephisto. Chociaż.. nie była to kobieta. A poniekąd kobiecych atutów u żywych, młodych dziewcząt mu bardzo brakowało. Demony nie są wierne. Demony nie potrafią kochać. To demony. A Darkness nim był. Złamał już wcześniej przykazanie "Nie kochaj szczerze". Teraz pojawił się Mephisto, później Tara... Jeżeli tak dalej pójdzie, to chyba faktycznie za kilka miesięcy cała wataha będzie za nim ganiała i wolała: "Kochamy cię Darknesiu!". CZY ON BYŁ MASKOTKĄ DO PIESZCZOT, CZY JAK?! To demon! Morderca, psychopata i tak dalej! Mężczyzna wstrzymał oddech. Zastanowił się przez chwilę. Nic jednak nie przychodziło mu do głowy. I tak miał dzisiaj jeden z tych dupnych dni (podobnie jak i jego twórca .-.). Odszedł spokojnym krokiem w stronę swojego zaniedbanego domu. Nie miał ochotę pobawić się kosą na dzieciakach. Nawet na zwykłych ludziach. Po prostu na nic nie miał ochoty i tyle. Usiadł zmęczony na kanapie.
<Taro? Zaczęłam pisać, nawet nieźle mi to szło, ale kiedy znowu zaczęłam, miałam takiego doła, że na nic nie miałam ochoty ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits