04 maja 2016

Od. Darknessa c.d Nyki



- No dobra, moja dziewuszko. - zaczął donośnym głosem Darkness. - Widziałem wszystko. Jesteś teraz na mojej łasce. Jestem teraz twoim panem. Jak widzę, zostałaś zabita. Jak myślisz, gdzie powinnaś teraz trafić?
Wadera zaczęła coś do siebie mruczeć. Po chwili basior spoglądnął na nią i roześmiał się. Wilk nawet nie wiedział, dlaczego, więc wpatrywał się w pana podziemia. Po chwili postać przestała się śmiać i spoglądnęła na Nyki całkiem poważnie.
- Jesteś potrzebna gdzie indziej. Nie chce i nie mam zamiaru wyganiać cię z WKNu.
- Ale..ale ja.. - zaczęła Nyki, ale nie potrafiła dokończyć. Miała wrażenie, że Wilkobójca przeszywa ją wzrokiem na wylot. Nie protestowała już więcej. Z niewiadomej przyczyny znalazła się na Ziemi. Co chwile spoglądał na nią Darkness.
- Masz jeszcze dużo do roboty. - mruknął i znikł.          
<Nyki? Wybacz za tą beznadziejną beznadziejność, ale wina brata, który koniecznie chciał "Zagrać w Scooby'ego>                                                                                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits