Spojrzałam na niego z szokiem, zamknęłam oczy.
Poczułam jak moje policzki robią się czerwone, nawet bardzo czerwone.. Wyciągnęłam dłonie z chęcią okrycia się ręcznikiem, jednak żaden nie był w moim zasięgu. Weszłam do wanny, nie odrywałam od niego wzroku. Patrolowałam jego nawet najmniejszy ruch. Siedziałam skamieniała, nie wiedziałam co zrobić. Chłopak stał niewzruszony, jedynie delikatnie się uśmiechał. Usiadłam odwrócona plecami, objęłam dłońmi swoje kolana. Z moich policzków nie znikały rumieńce, wręcz zrobiły się wyraźniejsze.
- Pffuu- zamknęłam oczy, marzyłam o tym, aby ta sytuacja skończyła się jak najszybciej.
Chłopak podszedł do mnie od tyłu, nachylił się i delikatnie złapał za biust. Cicho jęknęłam. Jego usta ponownie znalazły się na mojej szyi. Tym razem złożył na niej pocałunek.. Czekałam aż wbije zęby, oczekiwałam tego dziwnego odrętwienia. Jednak, w końcu się go nie doczekałam. Mężczyzna kontynuował pieszczotę. Złapałam jego dłoń, ścisnęłam ją.
- Prze-przestań- wymamrotałam zawstydzona.
Zaczęło mi się to podobać, to niezbyt dobrze.
(Hellme?)
Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!