Dziewczyna niechętnie chwyciła go i schowała do kieszeni. Było widać, że ma zamiar jak najszybciej wrócić do domu. Stanąłem przed nią tamując jej drogę wyjścia,
- Nie mogę Cię puścić, przed chwilą zemdlałaś- złapałem się za kark, bałem się, że przez wypuszczenie jej będę mieć problemy.
- Ale ja czuję się dobrze- spojrzała na mnie ze zdziwieniem.- Możesz spokojnie dać mi wyjść.
Zamknąłem drzwi na klucz, później spokojnie usiadłem na fotelu. Wskazałem na miejsce na kanapie. Dziewczyna niepewnie usiadła, nie miała do mnie zaufania.
- Chcesz może coś do picia?- uśmiechnąłem się słodko, chciałem mieć pewność, że nie zemdleje.
- Podziękuję- nerwowo rozejrzała się po pomieszczeniu.
(Prim?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!