Było źle. Było nawet bardzo źle. Żeby nie powiedzieć fatalnie lub do dupy. Darkness zgryzł nerwowo wargę. Wściekły Viper, który właśnie przed chwilą oglądał pocałunek jednego geja i jednego nekrofila, który w dodatku był jego ojcem. Żyć nie umierać! Albo, jak w przypadku Darknessa: Umierać nie żyć!
- Wytłumacz mi proszę łaskawie. - mruknął nerwowa Viper. -
Dlaczego całowałeś sie z jakimś obcym facetem?! Przez ciebie już całkowicie
straciłem wiarę w ludzkość!
- Giń niewierny! Giń ateisto-homofobiaku! - zaśmiał się
nerwowo czarnowłosy i spoglądnął w oddalającego się Mefistofela.
Jakby spodziewał się, że czarnowłosy za chwilę zawróci
i uratuje go przed wściekłym Viper'e.
Tak się jednak nie stało. Zapewne, był tchórzem. Darkness nienawidził tchórzy i
mścił się za najmniejszy drobiazg. A jego zemsta była bardzo krwawa...
- Nie mam zamiaru gościć cię w swoim domu! Idź! I trzymaj
się z daleka i ode mnie i od Anubisa! A w szczególności od Tytanii! Ja wiem, co
ci chodzi po głowie i wiem, co byś z nią zrobił.
Darkness dobrze wiedział, o jaką czynność chodziło Viperowi.
Tytania była atrakcyjna, a w tym starciu nie miała by szans. Poza tym,
wykorzystując ją, zniewoliłby całą watahę, gdyż dobrze wiedział, że Tytania
pośród członków była szanowana, a może nawet i lubiana. Uśmiechnął się, a Viper
próbował dać mu w twarz. Jednak, spóźnił się, a Darkness zdążył oddać cios i uderzył
Vipera w nogę. Chłopak zachwiał się i padł na ziemię. Trzymał sie kurczowo za
miejsce, w którym trafił go jego ojciec. Gdy Darkness tylko go uderzył, kość
chrupnęła nieprzyjemnie. Prawdopodobnie mężczyzna ją złamał, a może nawet
zmiażdżył. Wilkobójca uśmiechnął się i podszedł do skulonego chłopaka:
- Dobry jesteś w te klocki, ale ja jestem lepszy! Wspomnisz
moje słowa. Ze mną nie masz szans.
Chłopak warknął tylko coś cicho, a Darkoss zabrał mu klucze
do domu, po czym zostawił samego na ulicy. Wściekłość w nim narastała.
Zamierzał się na kimś wyżyć...
(Mefisto? Wiem, trochę dziwne jest to opowiadanie, ale wena
mnie natchnęła i musiałam ją przelać na
to opowiadanie!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!