23 marca 2016

Od. Prim

Krzyki matki, skomlenie rodzeństwa, przestraszony wzrok ojca i moja bezczynność. Demon w roli głównej z śmiechem psychopaty. Nagle głęboki wdech i koniec koszmaru.
- Znowu ten koszmar -mruknęłam do siebie, wstając i otrzepując się z piachu.
- Ten koszmar nigdy się nie skończy – pomyślałam przywołując bolesną śmierć matki.
Postanowiłam trochę się odprężyć i zrobić sobie spacer do mojego domu. Zamieniłam się w człowieka i poszłam w stronę miasta. Wiem spacer o pierwszej w nocy w pełnym blasku księżyca nie należał do najbezpieczniejszych. Po kilku minutach ujrzałam już swój przytulny domek.
- Shayla klucze – poprosiłam o materializację kluczy mojego smoka.
Otworzyłam drzwi i weszłam do środka, wzięłam głęboki wdech. W powietrzu unosiła się słodka woń cynamonu. Zawsze gdy tu przychodzę czuję ból w moim sercu po stracie rodziców.
Zrobiłam sobie kawę i usiadłam przy stole, na którym stał wazonem z różami. Wyjrzałam za okno wpatrując się w księżyc. Dostałam natchnienia i postanowiłam coś sobie zaprojektować na rozluźnienie. Weszłam do pokoju i ujrzałam manekina z moim niedokończonym dziełem. Postanowiłam go dokończyć. Siedziałam tam chyba z trzy godziny. Gdy dokończyłam pracę byłam zadowolona z końcowego efektu. Chciałam jeszcze coś po szkicować, ale nie miałam pomysłu, postanowiłam pójść do parku. Zawsze spacerowałam, gdy zabrakło mi weny twórczej. Wyszłam, zamknęłam drzwi i poszłam w stronę parku Yorkshine. W parku odnalazłam swoją ulubioną drewnianą ławkę, usiadłam na niej i wyjęłam szkicownik z ołówkiem. Lampy oświetlały alejki, gdy nagle usłyszałam męski głos…
- Hej, ty! Co ty tam robisz? – Wykrzyczał głos.
Zignorowałam to, ale po chwili wyczułam magię i ujrzałam, że ten chłopak powoli się do mnie zbliża. Trochę się wystraszyłam, nie wiedziałam co robić zostać czy uciekać. Wybrałam to drugie ponieważ nie chciałam używać swoich mocy przy kimś, którego nie znałam. Zaczęłam uciekać, i znając mojego pecha uderzyłam głową w lampę i straciłam przytomność. Świetnie, no po prostu świetnie!!!!!

(Jakiś basior?)

2 komentarze:

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits