Ten była zaskoczona, tym co jej powiedziałam. Podszedł do nas Tatsuka i
powiedział że musimy iść. Po chwili dołączyliśmy do reszty,
zajmowaliśmy się na lotnisku na jednym z bloków. Nadleciały helikoptery
z jednego z nich wyskoczył jakiś człek ubrany na niebiesko przypominał
mi smerfa.
- Reishi
-Mikoto.
Widocznie się znali, wymienili parę zdań. Po czym Tatsuka zabrał gdzieś
Anne. Niebiescy szykowali się do ataku i po chwili wszystko się zaczęło.
Wiedzieliśmy przecież ze nie będziemy ich zabijać, ale nie powiem że nie
ta walka mi się spodobała. Po jakimś czasie wszyscy się rozeszli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!